800, 1000 a nawet 2500 zł – posypały się mandaty za szybką jazdę

Fot: KMP Suwałki

Rekordzista dostał mandat w wysokości 2500 zł

Policjanci białostockiej i suwalskiej drogówki mieli pełne ręce roboty. Wyłapywali piratów drogowych i wystawiali im mandaty zgodnie ze stawkami zawartymi w nowym taryfikatorze. Kierowcy, którzy złamali przepisy, będą teraz musieli się mocniej złapać za kieszenie.

Jednym z zatrzymanych był 47-letni obywatel Litwy. Został zatrzymany przed policjantów drogówki przed 8 na trasie generalskie. Poruszał się z prędkością 84 km w miejscu, gdzie dozwolona jest "pięćdziesiątka". Dostał 800 zł mandatu.

Z kolei w Łyskach, na krajowej "ósemce" policjanci zatrzymali 38-letniego kierowcę toyoty. Ten kierowca jechał z prędkością 122 kilometrów na godzinę, mimo że obowiązuje tam "osiemdziesiątka". Ekstremalna jazda zakończyła się 8 punktami karnymi oraz mandatem w wysokości 1000 zł. W tym samym miejscu, również w Łyskach, policjanci wypatrzyli kolejnego pirata drogowego. Był nim 37-latek, który przekroczył dozwoloną prędkość o 34 km na godzinę. Konto kierowcy zasiliło 6 punktów i będzie musiał zapłacić 800 zł kary.

W niedzielny wieczór mundurowi zatrzymali na trasie generalskiej 37-letniego mężczyznę, który jechał 108 km na godz. Także dostał karę w wysokości 800 zł i 6 punktów. Po godz. 19.00 policyjny radar wyłapał też pirata drogowego, który jechał ul. Mickiewicza. 43-letni kierowca toyoty za przekroczenie prędkości 31 km na godz będzie musiał także zapłacić 800 zł grzywnę i dostał 6 punktów karnych. Taką samą karę dostała 48-latka, która przekroczyła prędkość o 34 kilometry na godzinę na trasie generalskiej.

Byli też tacy, którzy pożegnali się ze swoim prawkiem. Do tego grona zaliczył się 29-letni mieszkaniec Białegostoku, który w niedzielę po godz. 15.00 na Alei Niepodległości (gdzie obowiązuje ograniczenie 70 km na godz.) jechał 126 km na godz. Młody kierowca opla za za przekroczenie prędkości powyżej 50 kilometrów na godzinę w obszarze zabudowanym został ukarany mandatem w wysokości 1500 złotych i 10 punktami.

Rekordowy mandat w ten weekend przypadł jednak 34-latkowi zatrzymanemu przez suwalskich policjantów. Po godz. 18.00 ul. Sikorskiego w Suwałkach kierowca jechał swoim porsche z prędkością 132 km na godz. Na tym odcinku drogi obowiązuje ograniczenie do "pięćdziesiątki". Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Został on również ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych, a jego konto zasiliło 10 punktów.

Piraci drogowi największym zagrożeniem

W niedzielę przypadał ostatni dzień ferii zimowych. Dlatego policjanci szczególnie dużą uwagę przykładali do tego, z jaką prędkością jeżdżą po podlaskich drogach kierowcy. Funkcjonariusze byli tam, gdzie najczęściej dochodzi do wypadków oraz w miejscach, gdzie kierowcy często przekraczają prędkość, a także tych, zgłaszanych przez internautów na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa, chcąc zapewnić wszystkim użytkownikom dróg bezpieczny powrót do domu z zimowego wypoczynku.

W trakcie podejmowanych działań mundurowi przypominali kierowcom, że zbyt szybka jazda to najczęstsza przyczyna wypadków. W styczniu na podlaskich drogach doszło do 22 wypadków. W wyniku tych zdarzeń 6 osób zginęło, a 21 zostało rannych.

Ponad 150 policjantów z drogówki, w tym z grupy Speed, skontrolowało 842 pojazdy. Mundurowi ujawnili 757 wykroczeń, z czego 533 dotyczyło przekroczeń prędkości.

Policjanci zatrzymali też 3 kierowców pod wpływem alkoholu i zatrzymali  26 dowodów rejestracyjnych.