Białostocki zespół wzmocnił kadrę i od razu jest efekt. Do utrzymania jednak daleka droga

Fot: BAF Bonito Białystok

Idzie nowe

Występujący w I lidze futsalu (gr. północna) klub BAF Bonito Białystok w rundzie jesiennej wygrał tylko dwa mecze, dlatego ekipie z północno-wschodniej Polski w oczy poważnie zaczęło zaglądać widmo spadku. Zimą władze białostockiego zespołu postanowiły więc sięgnąć po wzmocnienia i taki ruch niemal natychmiast przyniósł oczekiwany skutek. W 12. serii zmagań BAF Bonito pokonało bowiem znajdujący się tuż za podium Team Lębork 4:1, dzięki czemu nastroje w podlaskiej drużynie wyraźnie się poprawiły.

- Wytypowanie wyniku tego spotkania było nie lada wyzywaniem ze względu na spore zmiany w naszej kadrze, debiuty i pierwszy mecz nowego trenera. A rywal był z najwyższej ligowej półki - 4. w tabeli Team Lębork. Mecz zdecydowanie mógł się podobać licznie zgromadzonej publiczności w hali SP 24, a nasza drużyna od samego początku miała swój plan na zwycięstwo i konsekwentnie go realizowała aż do końca. Szkoda paru niewykorzystanych sytuacji i braku czystego konta, ale trzeba powiedzieć, że rywale też mieli kilka okazji do strzelenia gola, lecz albo dobrze bronił Jendruczek, albo piłka szybowała nad bramką. Świetny początek nowej rundy i pierwszy krok ku realizacji założonego celu zrobiony. Za tydzień jedziemy do Gdańska szukać kolejnych punktów i oby rozpoczęła się seria, która wywinduje nas w górę tabeli - komentuje sobotnią rywalizację klub BAF Bonito.

Jeżeli chodzi o nowe twarze w białostockim zespole, to jest ich naprawdę sporo. Szeregi BAF Bonito zasilili Kamil Sakowicz, Kamil Jackiewicz, Łukasz Gryko, Mikołaj Siemieniuk, a także Bartłomiej Bukowski. Z kolei trenerem został Oleg Zozula, który w swoim dorobku jako szkoleniowiec ma m.in. Puchar Polski w futsalu oraz wicemistrzostwo Polski w futsalu z Red Devils Chojnice.

W tej chwili BAF Bonito do bezpiecznej strefy traci pięć oczek, co oznacza, że walka o utrzymanie do prostych należeć nie będzie.

Czołówka ucieka

W sobotę nową rundę zainaugurował też inny zespół ze stolicy Podlasia, a mianowicie Futbalo. Białostoczanie w wyjazdowym starciu z liderem, a więc Futsalem Świecie, przegrali 1:5, a jedynego gola na konto gości zdobył Damian Grabowski.

- W obie części gry weszliśmy fatalnie. Pierwszą zaczęliśmy od straty gola w 12. sekundzie, a w drugiej bramka dla rywali wpadła 60 sekund po pierwszym gwizdku. Te dwie bramki zepsuły nam humory i nieco ustawiły spotkanie. Ogólnie zdobycze Futsalu Świecie zaliczone zostały przy naszej sporej niefrasobliwości. Nie zagraliśmy jednak złych zawodów. Staraliśmy się dotrzymać tempa gospodarzom, udało się stworzyć kilka dobrych sytuacji. Zabrakło na pewno wyrachowania, którego zdecydowanie więcej mieli przeciwnicy. Trzeba przyznać, że zagrali, jak na faworyta przystało i wygrali zasłużenie - przedstawia przebieg rywalizacji z liderem Futbalo.

W następnej kolejce I ligi BAF Bonito zmierzy się w delegacji z AZS-em UG Gdańsk, zaś Futbalo podejmie we własnej hali Futsal Szczecin.

Aktualna tabela I ligi futsalu (gr. północna)
1. KS Futsal Świecie 12 32 10 2 0 87:24
2. Red Devils Chojnice 12 31 10 1 1 60:28
3. Futbalo Białystok 12 21 6 3 3 32:26
4. Team Lębork 12 19 6 1 5 52:42
5. Futsal Szczecin 11 17 5 2 4 53:42
6. KKF Automobile Torino Konin 12 15 5 0 7 54:66
7. Grinbud KS Gniezno 12 15 4 3 5 48:46
8. Wenecja Pułtusk 12 15 4 3 5 45:52
9. AZS Uniwersytet Gdański 12 14 4 2 6 44:67
10. LZS Dragon Bojano 12 14 4 2 6 44:50
11. BAF Bonito Białystok 11 9 3 0 8 33:58
12. TAF Toruń 12 1 0 1 11 26:77

BAF Bonito Białystok - Team Lębork 4:1
Bramki dla BAF Bonito: Siemieniuk (x2), Sakowicz, Jendruczek

KS Futsal Świecie - Futbalo Białystok 5:1 (1:0)
Bramki: Mateusz Cyman 1, Marcin Mrówczyński 22, Piotr Kaczkowski 33, 38, Maksymilian Lewandowski 36 - Damian Grabowski 37
Futbalo Białystok: Kamil Wójcik, Filip Święciński - Bartosz Borowik, Jakub Konon, Maciej Stachelek, Hubert Stachurski, Jakub Budźko, Bartosz Gołaszewski, Damian Grabowski, Aleksander Kuźma, Jakub Małyszko, Mateusz Rogowski, Jacek Stefanowicz