"Białystok in a nutshell". Zagraniczni studenci chcą wiedzieć więcej o Białymstoku

Fot: Ewa Reducha-Wiśniewolska

Białystok spokojnie można nazwać miastem studenckim. Widać to szczególnie z początkiem października, gdy w komunikacji miejskiej, w klubach, w knajpach zdecydowanie zwiększa się zagęszczenie. Białostockie uczelnie stają się też coraz częściej punktem docelowym dla zagranicznych studentów. Jest to możliwe dzięki takim programom wymian studenckich, jak Erasmus. Liczbę zagranicznych studentów, którzy rokrocznie zasiadają w ławach Uniwersytetu w Białymstoku, Politechniki Białostockiej oraz Uniwersytetu Medycznego, liczyć można już nie w setkach, ale w tysiącach.

Wyjść naprzeciw ciekawości

Dla wielu osób, które przyjeżdżają do stolicy województwa podlaskiego z zagranicy, Białystok może być miejscem nieodkrytym. Żeby ułatwić im zapoznanie się naszym miastem, wydany został przewodnik "Białystok in a nutshell". Pomysłodawcą i koordynatorem tego przedsięwzięcia jest Grzegorz Bera z DrBroker Nieruchomości. Za stworzenie odpowiedzialni byli natomiast Johnny Uraner oraz Jakub Gierałtowski.

- Co roku nasze miasto odwiedza stale rosnąca liczba studentów z zagranicy. Oprócz wskazówek, jak znaleźć swoje cztery kąty w naszym mieście, zadają wiele innych pytań. Gdzie bywać? Gdzie można uprawiać sport? Gdzie pójść coś zjeść, a gdzie się bardziej rozerwać? Również chcą wiedzieć więcej o naszym mieście. Fascynuje ich historia przestrzeni, w której będą spędzać najbliższe miesiące, nieraz lata. Chcą wiedzieć więcej, a często nie mają narzędzi do poszukiwania tej wiedzy. Ponadto takich studentów interesuje rynek innych uczelni. Są w pełni świadomi kierunku swojego wyboru, natomiast nie zawsze wiedzą, jak to wygląda u "sąsiadów" – mówi Johnny Uraner.

Przewodnik został wydany w 500 egzemplarzach i oczywiście jest po angielsku. Zawiera on najważniejsze informacje zarówno o Polsce, jak i o stolicy województwa podlaskiego.

- Pierwszy nakład został wydrukowany w ilości 500 sztuk. Dodatkowo stworzyliśmy mniejsze wizytówki w ilości kilku tysięcy zawierające kod QR oraz link do serwisu on-line z przewodnikiem i interaktywną mapą. Te nakłady zostały doskonale wpasowane w ilość studentów przybywających do Białegostoku po raz pierwszy. Celem przewodnika było dotarcie bezpośrednio do rąk żaków, toteż są dystrybuowane w jednostkach odpowiedzialnych za współpracę zagraniczną poszczególnych uczelni oraz w dwudziestu paru miejscach, które wspomogły nas we współtworzeniu tego przedsięwzięcia – mówi twórca przewodnika.

Jego posiadacze mogą się dowiedzieć o tym, jaki w kraju mamy klimat, obyczaje, jaka religia dominuje, ale też tak praktycznych informacji, że nie wolno pić alkoholu i palić w miejscach publicznych, a cisza nocna zaczyna się o godz. 22.00. Wymienione są też najważniejsze święta, a studenci będą mogli znaleźć przydatne wskazówki językowe i krótki słowniczek najważniejszych zwrotów.

Białystok od A do Z

Białystok jest opisany bardziej szczegółowo. Poza wstępem o historii, lokalizacji, podziale administracyjnym czy ludności. Zagraniczni goście znajdą tam informacje o tym, jak do nas dojechać i jak się po mieście przemieszczać. Można dowiedzieć się, jak zarejestrować stały pobyt, gdzie uzyskać ubezpieczenie zdrowotne, gdzie szukać pomocy w przypadku problemów ze zdrowiem czy w sytuacjach, gdy spotkają się z jakimś niebezpieczeństwem. W tym ostatnim punkcie wyróżnione są także tzw. przestępstwa z nienawiści.

Oczywiście poza formalnościami i zabezpieczeniami studenci dowiedzą się także, gdzie można dobrze zjeść, gdzie dobrze bawić się i gdzie zobaczyć coś ciekawego. Wypisane są kluby, restauracje i kawiarnie. Posiadacze przewodnika mogą się też zapoznać z najważniejszymi zabytkami i atrakcjami turystycznymi – nie tylko w Białymstoku, bo pojawia się także np. Tykocin i Puszcza Białowieska.

Opisane są też najważniejsze jednostki kultury i imprezy. Można zapoznać się z ofertą Opery i Filharmonii Podlaskiej, teatrów, Białostockiego Ośrodka Kultury czy białostockich muzeów. Wśród imprez pierwsze miejsce, co zrozumiałe w przewodniku dla studentów, zajmują białostockie Juwenalia, ale można też przeczytać informacje o Up To Date, Halfway Festiwal, Żubroffce czy Podlaskiej Oktawie Kultur.

Z innych przydatnych informacji można jeszcze znaleźć wskazówki dotyczącego tego, na co warto zwrócić uwagę przy wynajmowaniu mieszkania. W jakich przedziałach cenowych można znaleźć sobie lokum, że często do tej ceny dochodzą opłaty za tzw. media i że zawsze warto obejrzeć mieszkanie przed wynajęciem.

Pierwszy i nieostatni

Popularność przewodnika spowodowała, żeby może on stać się cykliczną publikacją.

- Warto nadmienić, że nasz oddolny projekt spotkał się z dużym entuzjazmem ze strony naszych białostockich uczelni i już dziś możemy powiedzieć, że projekt będzie kontynuowany w przyszłym roku, a pracę nad edycją 2020 zaczniemy na przełomie stycznia oraz lutego – zapowiada Johnny Uraner.