Aktualności

Jaguar wpadł w poślizg, przejechał przez pas zieleni, dwa przeciwległe pasy ruchu, chodnik i "ściął" znak drogowy. Auto zatrzymało się dopiero w stojącym nieopodal garażu. Jego kierowca twierdzi, że jechał 40 km/h.

Dzisiaj około godziny 9.30 na ul. Andersa w rejonie skrzyżowania z ul. Wąską doszło do nietypowej kolizji drogowej.

30-letni kierowca jaguara poruszał się lewym pasem ruchu w kierunku ul. Kleeberga. Jak twierdził, jadąc z prędkością 40 km/h, wyprzedzał samochód z sąsiedniego pasa. Wykonując ten manewr wpadł w poślizg i stracił panowanie nad pojazdem. Na skutek tego jaguar przejechał przez rozdzielający jezdnie pas zieleni i dwa przeciwległe pasy ruchu, następnie "ściął" znak drogowy i przejechał przez chodnik. Zatrzymał się dopiero w stojącym nieopodal garażu, w który uderzył, doszczętnie go niszcząc. Na szczęście pomieszczenie było puste i nikomu nic się nie stało.

Badanie alkomatem wykazało, że kierujący autem białostoczanin był trzeźwy. Policjanci z drogówki za spowodowanie kolizji drogowej ukarali sprawcę 500-złotowym mandatem i 6 punktami karnymi.

na podst. KWP Białystok

Zderzenie autobusu z oplem w centrum Białegostoku. Trzy osoby trafiły do szpitala

Nietrzeźwy kierowca zderzył się z radiowozem. Grozi mu więzienie

Padło osiem goli. W derbach górą Jagiellonia

Pietuszewski i Pululu odejdą? To może być kadrowa rewolucja

Śmiertelny pożar w Siemiatyczach. W budynku znaleziono ciało

Nowy sklep na mapie Białegostoku. Kupimy tu m.in. domową kiszkę i kartacze