POLECAMY
"Trudno jest znaleźć dobrą opiekunkę do dziecka – ale jeszcze trudniej znaleźć dobre dziecko".
Główny Urząd Statystyczny był łaskaw odnotować spadek bezrobocia w całym kraju, w tym także na Podlasiu. Statystyczny bezrobotny dzisiaj to taki, który nie umie napisać CV albo taki, który ma za daleko na rozmowę kwalifikacyjną. Każdą. Podobno rekruterzy, oprócz szkoleń z zachęcania kandydata do podjęcia pracy oraz z zakresu "siedem sposobów na pozyskanie pracownika przez telefon", mają dostawać refundację za dojazd do chętnego. Ponadto pracodawcy mają udostępniać swoim ludziom bezpłatnie saunę, batoniki czekoladowe i zdrapki lotto. Urząd pracy w Białymstoku nareszcie ma trochę luzu, bo co wpisać 11 tys. razy "brak ofert pracy" – to nie 20, prawda? Urzędnicy mogą zająć się swoimi sprawami, a zainteresowani zatrudnieniem sami sobie znajdą, bo przy takim wskaźniku wystarczy puścić w eter informację: "jestem bezrobotny" i oferty pracy lecą drzwiami i oknami. Razem z całą Polską świętujmy więc erę pracownika, gdzie to my dyktujemy warunki. I fajnie. Tylko że jakoś wcale nie czuć tej ery pracownika. A ofert pracy owszem, może jest więcej, tylko ilu może być merchandiserów (układanie towaru na magazynie), floor managerów (sprzątanie) czy Mistery Shoperów (ankiety przez telefon)? Może i trochę łatwiej znaleźć pracę w Białymstoku, ale pamiętajmy, że nie każdy pracodawca podchodzi do tematu w sposób: "trudno jest znaleźć dobrą opiekunkę do dziecka – ale jeszcze trudniej znaleźć dobre dziecko".
Piotr Czubaty
24@bialystokonline.pl
Drogówka 2025.10.15 19:50
Aktualności 2025.10.15 17:00
Aktualności 2025.10.15 14:25
Sport 2025.10.15 14:11
Kultura i Rozrywka 2025.10.15 13:09
Drogówka 2025.10.15 12:20
Nauka 2025.10.15 12:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji