Nauka

Ferie zimowe 2026 - jest duża zmiana. Kiedy wypadają w Podlaskiem?

2025.11.24 07:50

W roku szkolnym 2025/2026 nadchodzą istotne zmiany w organizacji ferii zimowych. Ministerstwo Edukacji Narodowej zdecydowało, że zamiast tradycyjnych czterech tur, ferie zostaną podzielone na trzy etapy. To istotna zmiana. Kiedy wypada wolne w województwie podlaskim i kto jeszcze będzie miał w tym czasie przerwę?

Jak podało Ministerstwo Edukacji Narodowej, zmiana ta ma celu zoptymalizowanie ruchu turystycznego. Trzy tury mają pozwolić lepiej rozłożyć napływ uczniów do ośrodków zimowych oraz ułatwić szkołom i kuratorom planowanie przerw oraz przygotowanie infrastruktury szkolnej.

W roku szkolnym 2025/2026 potrwają w sumie od 19 stycznia do 1 marca 2026:
- 19 stycznia-1 lutego: mazowieckie, pomorskie, podlaskie, świętokrzyskie, warmińsko-mazurskie;
- 2-15 lutego: dolnośląskie, kujawsko-pomorskie, łódzkie, zachodniopomorskie, małopolskie, opolskie;
- 16 lutego-1 marca: podkarpackie, lubelskie, wielkopolskie, lubuskie, śląskie.

Podano też terminy ferii już na przyszły rok szkolny. Istotną zmianą jest to, że województwa, które wspólnie miały ferie w tym roku, w przyszłym – mogą mieć oddzielnie.

Terminy ferii 2026/2027:
- 18 stycznia - 31 stycznia 2027:podkarpackie, podlaskie, dolnośląskie, łódzkie, śląskie, opolskie
- 1 lutego - 14 lutego 2027:mazowieckie, pomorskie, świętokrzyskie, lubelskie,
-15 lutego - 28 lutego 2027:lubuskie, kujawsko-pomorskie, warmińsko-mazurskie, wielkopolskie, zachodniopomorskie, małopolskie.

Wprowadzenie trzech tur z pewnością wpłynie na planowanie zimowych wyjazdów. Rodziny mogą spodziewać się nieco większego obłożenia w ośrodkach turystycznych, ale dzięki krótszemu i bardziej zwartej strukturze terminów łatwiej będzie przewidzieć najpopularniejsze tygodnie rezerwacji. Szkoły z kolei zyskają bardziej czytelny harmonogram, co ułatwi planowanie roku szkolnego i organizację wydarzeń.

Nowy, trzytaktowy podział ferii zimowych to jedna z większych zmian w kalendarzu szkolnym ostatnich lat. Niektórzy krytykują ten pomysł, obawiając się, że tego powodu zimowe wyjazdy będą znacznie droższe.