POLECAMY
Dwójka białostockich fotografów Edyta Rembała i Łukasz Kosakowski odwiedziła miejsca opuszczone po czarnobylskiej katastrofie. Efekt ich podróży można podziwiać na wystawie w magazynie na Węglowej.
Porozrzucane portrety radzieckich dygnitarzy, zdewastowane i rozkradzione mieszkania w blokach, łuszcząca się ze ścian hotelu farba. Tak wygląda teraz Prypeć, miasto, z którego wysiedlono mieszkańców po katastrofie w Czarnobylu. To właśnie na Prypeci skupili się fotografowie. Pokazali ją też z perspektywy przedmiotów codziennego użytku, wystawionych na destrukcyjne działanie czasu i przyrody. Mamy więc diabelski młyn w wesołym miasteczku, parę butów pozostawioną w mieszkaniu, sypiące się krzesła w hotelu, zniszczone pianino w szkole muzycznej, porozrzucane maski gazowe w szkole. Obrazy poruszające na tyle, by uzmysłowić nam, oglądającym tragedię ludzi, którzy kiedyś tam mieszkali. Wystawę "Czarnobyl w obiektywie", której jesteśmy patronem medialnym, można oglądać do 28 października w godz. 15-19. Wstęp jest wolny. Przeczytaj także: Czarnobyl w obiektywie białostockich fotografów
andy
24@bialystokonline.pl
Aktualności 15:00
Sport 14:10
Uroda 14:00
Sport 12:55
Aktualności 12:30
Biznes 12:00
Ciekawostki 11:49
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji