Raków kontra Jagiellonia to starcie wagi ciężkiej. Będzie gorąco!

2025.05.09 14:00
32. kolejka PKO BP Ekstraklasy może dać odpowiedź na wiele ważnych pytań. W weekend będziemy bowiem świadkami rywalizacji Rakowa z Jagiellonią i pojedynku Legii z Lechem.
Raków kontra Jagiellonia to starcie wagi ciężkiej. Będzie gorąco!
Fot: Jagiellonia Białystok

Trudny rywal, lepsza Jaga?

Jagiellonia Białystok w ostatnich trzech ligowych meczach zdobyła tylko punkt, przez co podopieczni Adriana Siemieńca wypisali się z walki o mistrzowski tytuł. Ten trafi więc do Rakowa lub Lecha. Choć Duma Podlasia nie obroni złotego medalu sprzed roku, to jednak nie oznacza to, że białostocki zespół nie ma o co walczyć. Ekipa z północno-wschodniej części kraju musi zacząć solidnie punktować, by nie utracić miejsca na podium i tym samym nie wypuścić rąk przepustki do europejskich pucharów. Mecz Jagiellonii z Rakowem będzie miał zatem ogromną stawkę, bo oba zespoły, by osiągnąć swój założony cel, muszą koniecznie wygrać.

- Szczerze mówiąc, spodziewam się naszego dobrego występu w meczu przeciwko Rakowowi. Z reguły dobrze nam się gra przeciwko takim rywalom. Naszym problemem jest rywalizacji z teoretycznie słabszymi przeciwnikami. W starciach z nimi straciliśmy wiele punktów. Z kolei przeciwko silniejszym rywalom zdobywamy oczka. Liczę na to, że podobnie będzie za tydzień. Wciąż mamy o co walczyć. Liczę na dobry mecz - mówił po spotkaniu z Górnikiem Zabrze Miki Villar, skrzydłowy Jagiellonii.

Na potwierdzenie słów Hiszpana można przywołać jesienne starcie między Jagą a Rakowem. Choć tamten mecz rozgrywany na Chorten Arenie zakończył się remisem 2:2, to jednak na boisku znaczną przewagę mieli białostoczanie. Trzeba jednak zauważyć, że wiosną ekipa z Częstochowy spisuje się już zdecydowanie lepiej, a ponieważ drużyna Papszuna będzie miała jeszcze przewagę swojego terenu, to o ponowną dominację mistrzów Polski w batalii z Rakowem może być trudno.

Obie strony osłabione

Żółto-Czerwoni przystąpią do sobotniego hitu bez Joao Moutinho, bo ten musi pauzować za żółte kartki, a ponadto na murawie nie zobaczymy Michala Sacka oraz Diaby'ego-Fadigi, którzy zmagają się z urazami. Po stronie gospodarzy kontuzjowani są Michael Ameyaw i Bogdan Racovitan, a z powodu nadmiaru "żółtek" na ławce zabraknie trenera częstochowian - Marka Papszuna.

Jeden z dwóch hitów kolejki poprowadzi Paweł Raczkowski z Warszawy, któremu na liniach pomagać będą Tomasz Listkiewicz i Marcin Lisowski, a VAR-em zajmą się Tomasz Musiał oraz Marcin Borkowski.

Starcie Rakowa z Jagiellonią, które rozpala całą piłkarską Polskę, rozpocznie się w sobotę o godz. 20.15.

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl

Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2025 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39