Sport

Kibice Dumy Podlasia podczas domowego spotkania z Rakowem Częstochowa w 14. kolejce PKO BP Ekstraklasy wywiesili transparent obrażający sędziego Bartosza Frankowskiego, w efekcie czego mecz na kilkanaście minut został przerwany. Wiemy już, że sytuacja ta nie umknęła uwadze Komisji Ligi, która postanowiła białostocki klub ukarać.

Na Ultrze w trakcie rywalizacji z Rakowem zawisł transparent obrażający Bartosza Frankowskiego, który prowadził spotkanie Jagiellonii z Górnikiem i popełnił karygodny błąd, nie wyrzucając z boiska Josemy i tym samym poważnie skrzywdził Dumę Podlasia. Ta ostatecznie ważny pojedynek przegrała, a sędziowie starcia zostali na jakiś czas odsunięci od prowadzenia meczów w PKO BP Ekstraklasie.

Choć zachowanie białostockich fanów do najodpowiedniejszych nie należało, rozgoryczeniu kibiców trudno się dziwić, zwłaszcza że na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy ekipa z północno-wschodniej Polski już kilkukrotnie doświadczyła na własnej skórze fatalnych pomyłek arbitrów w bardzo ważnych meczach.

Niestety decyzja białostockich sympatyków o wyrażeniu swojego zdania na temat sędziego Bartosza Frankowskiego w postaci wulgarnego napisu będzie miała swe konsekwencje. Jak zdradził na łamach Przeglądu Sportowego menedżer prasowy Ekstraklasy SA, Dominik Mucha, Jagiellonia musi zapłacić 50 tys. zł kary. Taką decyzję podjęła Komisja Ligi po zapoznaniu się z materiałami z omawianego spotkania.

UEFA ukarała Jagiellonię. Chodzi o mecz z Betisem

Jagiellonia ukarana

UEFA ukarała Jagiellonię. Ultra może zostać zamknięta

Pieniądze popłyną z UE. Białystok otrzymał 192 mln zł na rozwój transportu

Jagiellonia ukarana za wulgarny transparent swych kibiców

Adrian Siemieniec po meczu z Pogonią: Dzisiaj czułem, że byliśmy drużyną