POLECAMY
Dłużnikami częściej niż inni są... ludzie z małych miasteczek. Tendencję tę widać także w Podlaskiem, jednak w znacznie mniejszym stopniu niż w innych regionach.
Podlasianie dobrze kalkulują Kto najczęściej trafia na listy dłużników? Okazuje się, że Polacy z miasteczek. Co 10. osoba, która żyje w miejscowości do 20 tys. mieszkańców, figuruje w bazie Krajowego Rejestr Długów. Natomiast, z drugiej strony, jak podaje KRD, w wielkich miastach (powyżej 300 tys. mieszkańców), odsetek zadłużonych wynosi 6%, a na wsiach - 3%. Małomiasteczkowy dłużnik jest winien swoim wierzycielom średnio 15 827 zł. Najwięcej osób z nieuregulowanymi zobowiązaniami mieszka w regionach położonych na zachodzie i w centrum kraju (województwo dolnośląskie, wielkopolskie i mazowieckie). Zaś najmniejszy problem z nieterminowymi płatnościami mają mieszkańcy małych podlaskich, świętokrzyskich i podkarpackich miejscowości. - Dzisiaj podział ekonomiczny Polski powinien być opisywany nie w dychotomii Polska A i B, ale raczej wielkie miasta kontra peryferie. Rozumiane jako małe miasta i wsie - podkreśla Adam Łącki, prezes zarządu krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA. "Zastaw się a postaw się Dlaczego dłużnikami są tak często właśnie ludzie z małych miasteczek? Jak wiadomo w takich miejscach zarabia się mniej, dlatego wiele osób ratuje się zaciągając różnego rodzaju kredyty. Jednak, jak wskazują specjaliści, brak pieniędzy nie zawsze jest powodem problemów finansowych. - W społecznościach małych miasteczek obowiązuje zasada "zastaw się a postaw", ale w granicach ogólnie przyjętej normy. Ludzie nie chcą się obnosić bogactwem jeśli chodzi o styl życia, co nie tyczy się bramy, obejścia, czy obchodzenia uroczystości. W przypadku tych ostatnich, tu wypada się pokazać. Ludzie biorą dużo szybkich pożyczek gotówkowych, by np. kupić super sprzęt, odstawić się na wesele - wyjaśnia Agata Grabowska, koordynatorka projektu "Światła Małego Miasta". - Poczucie, że "bycie z miasta" zobowiązuje do dobrego ubrania, czy telefonu, pojawia się nawet wśród dzieci i młodzieży. Taki sposób myślenia bardzo ciąży na mieszkańcach małych miasteczek - dodaje. Największe problemy finansowe spowodowane długami ma 41-letni mężczyzna z województwa dolnośląskiego, z powiatu dzierżoniowskiego. Jego niespłacone zobowiązania opiewają na ponad 4,5 mln zł. Musi oddać pieniądze przede wszystkim urzędom.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl
Sport 13:23
Drogówka 12:30
Biznes 11:00
Zdrowie 11:00
Kulinaria 10:13
Aktualności 10:10
Kultura i Rozrywka 08:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji