Drogówka

20-latka spowodowała kolizję i próbowała uciec z miejsca zdarzenia. Okazało się, że była pijana.

Niedawno pisaliśmy o pijanej kobiecie za kółkiem (zobacz: Miała ponad 2 promile alkoholu. Nie przeszkadzało jej to w kierowaniu samochodem). Do podobnej sytuacji doszło w poniedziałek (22.02). Około godziny 10.00 do policji dotarła informacja o zderzeniu się dwóch pojazdów w Małym Płocku. Jeden z nich, nie zatrzymawszy się, odjechał z miejsca zdarzenia.

Funkcjonariusze ruchu drogowego szybko namierzyli samochód marki Volkswagen i próbowali go zatrzymać. Kierowca nie zareagował jednak na ich sygnały. Mało tego – przyspieszył i zaczął uciekać przed mundurowymi. Policjanci ruszyli w pościg, a gdy wyprzedzili pojazd - ponownie dali sygnał do zatrzymania. Bezskutecznie. Volkswagen, chcąc ominąć radiowóz, zderzył się z nim.

Po chwili udało się jednak zatrzymać samochód. Za kierownicą siedziała 20-letnia kobieta. Okazało się, że miała 1,3 promila alkoholu w organizmie. Prawo jazdy posiadała zaledwie od dwóch tygodni. Teraz jej nieodpowiedzialnym zachowaniem zajmie się sąd.

Pijana 20-latka wjechała w inny samochód. Za swoje poczynania odpowie przed sądem

Dachowanie w Bohonikach. Za kierownicą pijana kobieta w ciąży

Szaleńczy rajd przez Białystok. Policja zatrzymała 41-latka

Takiego miejsca w Białymstoku jeszcze nie było. Otwarcie już w sobotę

Dodatkowa godzina snu, ale krótsze dni. Kiedy przestawiamy zegarki?

Co z pojemnikami na stare ubrania w Białymstoku? Jest odpowiedź prezydenta