Aktualności

42–letni mieszkaniec Białegostoku utonął w jeziorze Pomorze. Mimo iż szybko uzyskał pomoc mężczyzny, nie udało się uratować.

W poniedziałek (15.06) popołudniu sejneńscy policjanci dostali informację o utonięciu w jeziorze Pomorze w pobliżu miejscowości Gibasówka. Mundurowi na miejscu zdarzenia wstępnie ustalili, że czterech mieszkańców Białegostoku, wypoczywających nad jeziorem, postanowiło przepłynąć się łódką. Po odpłynięciu około 20 metrów od brzegu łódź zaczęła nabierać wody i wywróciła się. Dwóch z mężczyzn postanowiło wrócić na ląd wpław.

W pewnym momencie 42–latek, znajdując się kilka metrów od brzegu jeziora, zaczął się topić. Pomimo iż pozostali szybko wyciągnęli go na brzeg i udzielali mu pomocy, reanimacja nie odniosła skutku i przybyły na miejsce lekarz pogotowia stwierdził zgon. Mężczyźni wcześniej spożywali alkohol.

Zginął przysypany ziemią podczas pracy. Jest akt oskarżenia

Wypadek w Krasnopolu. Ciągnik rolniczy zderzył się z samochodem dostawczym

Na Rynku Kościuszki pojawią się nietypowe ławki. Miasto szuka wykonawcy

Seniorki zaginęły podczas spacerów. Policja uratowała im życie

Awantury i hałas przy cmentarzu na Leśnej Dolinie. Czy miasto zareaguje?