POLECAMY
Rodzice małych pacjentów, którzy leczeni są w szpitalu dziecięcym w Białymstoku, powinni mieć świadomość, że sytuacja placówki jest skomplikowana. Wkrótce poradnie mogą zacząć krócej pracować, a niektóre zabiegi nie odbędą się.
Uniwersytecki Dziecięcy Szpital Kliniczny musi zmierzyć się z bardzo poważnym problemem. Prawdopodobnie - od stycznia - poradnie będą pracowały krócej. Poza tym wszystko wskazuje na to, że część planowanych zabiegów zostanie odwołana. - W ostatnich dniach prawie 90% lekarzy specjalistów i rezydentów wypowiedziała zgodę na pracę powyżej 48 godzin – informuje Eliza Bilewicz-Roszkowska, rzeczniczka UDSK w Białymstoku. Mowa o klauzulach opt-out, czyli dobrowolnych deklaracjach na pracę ponad normę (więcej niż 48 godzin na tydzień), co w rzeczywistości - dotychczas - przekładało się na to, że lekarze pełnili od 8-10 dyżurów miesiącu. Natomiast teraz decydują się na góra 3. Sytuacja mogłaby ulec zmianie, gdyby medycy otrzymali podwyżki. Jednak to o tyle patowa sytuacja, że szpitala na wzrost wynagrodzeń nie stać. - Nie jesteśmy w stanie zaproponować podwyżek i zrównać wynagrodzenia rezydentów i lekarzy specjalistów. To koszt ok. 20 mln zł. - mówi Bilewicz-Roszkowska. W całym kraju klauzulę opt-out wypowiedziało już ponad 2 tys. lekarzy.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl
Kultura i Rozrywka 13:30
Aktualności 12:00
Praca 11:00
Kryminalne 10:10
Sport 09:21
Kultura i Rozrywka 08:10
Zdrowie 08:10
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji