KS Wasilków z pierwszymi punktami. Dramat Ruchu Wysokie Mazowieckie

Fot: KS Wasilków

W sobotę (31.08) w serca kibiców KS-u Wasilków wlana została potężna dawka optymizmu. Oto bowiem okazało się, że zespół prowadzony przez Artura Woronieckiego wcale nie musi być czerwoną latarnią ligi, bo zawodnicy spod Białegostoku również potrafią kopać piłkę. O tym, że podlaskiego beniaminka - mimo słabego początku sezonu - nie można lekceważyć, przekonała się warszawska Polonia, która przy Konwiktorskiej przegrała z KS-em 1:2.

Co ciekawe, oba gole dla ekipy z północno-wschodniej części Polski padły po… trafieniach samobójczych. Niedługo po przerwie gospodarze złapali kontakt, gdyż futbolówkę do siatki skierował Bartosz Wiśniewski, jednak tego dnia Czarnych Koszul na więcej stać już nie było, w efekcie czego wszystkie punkty pojechały do Wasilkowa.

Takich powodów do radości po szóstej kolejce rozgrywek nie mają fani Ruchu Wysokie Mazowieckie. Wprawdzie drużyna kierowana przez Dariusza Jurczaka jest w tej chwili nad KS-em Wasilków (oba zespoły są w strefie spadkowej), to tak naprawdę klub o biało-niebieskich barwach powinien tych zdobyczy punktowych w trwających rozgrywkach mieć już zdecydowanie więcej. Problem Ruchu polega jednak na tym, że w końcówkach spotkań brakuje koncentracji. Przed tygodniem Podlasianie wypuścili z rąk remis z Pelikanem Łowicz, tracąc gola na 3:4 w ostatnich sekundach starcia, a w sobotę sytuacja powtórzyła się w pojedynku przeciwko Concordii Elbląg. Drużyna z Wysokiego Mazowieckiego - po golu Eryka Matusa - prowadziła 1:0, ale w doliczonym czasie gry rywale odrobili straty, bo do siatki Podlasian, oddając celny strzał głową, trafił Rafał Maciążek.

Piłkarze Olimpii Zambrów tym razem nie wybiegli na boisko, bo ich mecz z Bronią Radom został przełożony.

Polonia Warszawa - KS Wasilków 1:2 (0:2)
Bramki: Bartosz Wiśniewski 53 - Wiktor Babiński 18sam., 27sam.

KS Wasilków (skład wyjściowy): Grzegorz Nowajczyk - Michał Poduch, Damian Wysocki, Łukasz Trzaska, Łukasz Wojciechowski, Bartosz Dudziński, Jakub Jakimiuk, Adam Langa, Wojciech Nasuto, Karol Styś, Jan Pawłowski


Concordia Elbląg - Ruch Wysokie Mazowieckie 1:1 (0:0)
Bramki: Rafał Maciążek 90 - Eryka Matus 67

Ruch Wysokie Mazowieckie (skład wyjściowy): Niemira - Pasko, Wierzbowski, Radaszkiewicz, Zysik, Hryszko, Babul, Stankiewicz, Matus, Gromek, Skibko