Maratony Kresowe. W krainie ozów

Fot: materiały organizatora

Dziś maratończycy odczują każdym mięśniem prawdziwe MTB. Nie będzie zwrotów "prawie jak w górach", "podobnie do". VIII etap Maratonów Kresowych będzie kwintesencją tego, co pcha amatorów do uczestnictwa w wyścigach typu MTB.

Trasa trzeciego już w historii Kresowych, maratonu na Suwalszczyźnie, biegnie przez piękne obszary gmin Suwałki i Jeleniewo, a przede wszystkim przez niezwykły Suwalski Park Krajobrazowy. Znakiem charakterystycznym Suwalszczyzny są rynnowe jeziora i pagórki utworzone przez lodowiec. Pozostałe po nim głazowiska stanowią dziś jedną z licznych atrakcji turystycznych. Nad Czarną Hańczą, na północ od Suwałk, na obszarze 1 hektara leży w ziemi ok.10 tys. głazów. W pobliskim Głazowisku Bachanowo rozmiary niektórych kamieni mają 9 m w obwodzie.

Suwalski Park Krajobrazowy obejmujący m.in. głazowiska, był pierwszym tego typu parkiem utworzonym w Polsce. Zapierające dech w piersiach panoramy zachwycają i każą się zatrzymać choć na chwilę. Malownicze jeziora ukryte wśród pagórków, które pokryte są łąkami i lasami wyglądają jak obrazy zatrzymane w kadrze źrenicy. Dlatego trasa maratonu może rywalizować o miano najpiękniejszej w Polsce. Z punktu widokowego w Smolnikach można zobaczyć aż siedem jezior.

Trasa jest przyjemnie pofałdowana. Strome, długie zjazdy, na których można z łatwością osiągnąć prędkość w granicach 70km/h przyprawiać mogą o zawrót głowy mniej doświadczonych rowerzystów. Dlatego warto pamiętać, że cenną rzeczą jest mieć głowę na karku. Warto zachować rozsądek szczególnie na zjeździe do Wodziłek, gdzie znajduje się słynna melenna staroobrzędowców. Na długim i trudnym techniczne zjeździe do Jaczna dreszczyk emocji mogą poczuć nawet liderzy klasyfikacji generalnej. Pokonywanie technicznych, długich podjazdów będzie okazją do zmierzenia się z własnymi słabościami.

Wyścig już tradycyjnie będzie rozgrywany na 2 dystansach : Maraton (około 67km) i Mini (27km).