POLECAMY
Prawdopodobną przyczyną samopodpalenia 60-letniego suwalczanina były problemy osobiste.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń prokuratury, najprawdopodobniej było to samopodpalenie. Mężczyzna miał 60 lat. Chwilę przed śmiercią był on u księdza. Oddał duchownemu kluczyki od swojego samochodu i dowód rejestracyjny. Kiedy wyszedł, doszło do tragedii. Palącego się mężczyznę zauważył przypadkowy przechodzień wracający z ogródków działkowych. Świadek szybko zareagował, podbiegł i zaczął gasić 60-latka. W między czasie wezwał on służby ratunkowe. Niestety lekarz stwierdził zgon mężczyzny. 60-latek był oblany łatwopalną cieczą np. paliwem. Sprawę wyjaśnia teraz prokuratura rejonowa. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 60-latek miał osobiste problemy. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyzna miał problemy rodzinne.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl
Kulinaria 2025.10.22 21:14
Sport 2025.10.22 18:43
Aktualności 2025.10.22 18:40
Aktualności 2025.10.22 16:40
Sport 2025.10.22 14:52
Biznes 2025.10.22 14:50
Aktualności 2025.10.22 14:40
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji