Aktualności

Całkowita bezmyślność mogła doprowadzić do tragedii. Ktoś w dziecięcej piaskownicy zostawił butelkę z kwasem azotowym. Jednak dzięki czujności jednego z mieszkańców Białegostoku nie doszło do nieszczęścia.

W niedzielę (4.09) w piaskownicy na placu zabaw przy ul. Gromadzkiej białostoczanin, który przyszedł tam bawić się z dziećmi znalazł butelkę z kwasem.

Na butelce była etykieta informująca, iż jej zawartością jest kwas azotowy o stężeniu 65%, a na dnie znajdowała się jeszcze niewielka ilość bezbarwnej substancji. W piaskownicy były jeszcze widoczne ślady rozlanej, niezidentyfikowanej cieczy.

W trosce o bezpieczeństwo osób przebywających w otoczeniu, zwłaszcza dzieci, przybyła na miejsce straż miejska poprosiła wszystkich o opuszczenie skażonego terenu. Do przyjazdu straży pożarnej oraz policji, zabezpieczano teren przed dostępem osób postronnych.

Groźny materiał został przekazany przez straż pożarną firmie "Czyścioch", natomiast znalezioną butelkę po kwasie azotowym zabezpieczył patrol policji.

na podst. inf. Straży Miejskiej

Padło osiem goli. W derbach górą Jagiellonia

Jaga gromi. "Nowi" zawodnicy już strzelają

Jaga przegrała z Wiarą Lecha. Derby dla Futbalo

Piraci, magiczne rośliny i milion świateł. Dziś otwarcie Lumina Park

Kolejny hit z udziałem Jagi. Na Chorten Arenę przyjeżdża Papszun i jego Raków

Wszystkich Świętych. Zmiany w organizacji ruchu przy cmentarzach