Sport

W 1/32 finału futsalowego Pucharu Polski naprzeciwko siebie stanęły dwa zespoły z Białegostoku. MOKS Słoneczny Stok zmierzył się z ekipą Bonito Helios, która była sprawcą ogromnej sensacji.

Słoneczni nie radzą sobie w tym sezonie najlepiej. Drużyna z północno-wschodniej części kraju w Statscore Futsal Ekstraklasie znajduje się na miejscu zagrożonym spadkiem, a i przygoda z Pucharem Polski nie okazała się dla MOKS-u udana. W 1/32 zmagań zespół prowadzony przez Adriana Citkę przegrał bowiem z białostockim klubem Bonito Helios, który to występuje na szczeblu II ligi.

W starciu ze Słonecznymi niżej notowaną drużynę po raz pierwszy poprowadził Sergiej Szostak, czyli były zawodnik MOKS-u. Debiut na ławce trenerskiej był udany, ponieważ ekipa Bonito Helios pokonała przedstawiciela Ekstraklasy 7:6. By wyłonić zespół, który awansuje do dalszej fazy pucharowych zmagań, potrzebna była dogrywka. Dodatkowy czas przyniósł ogrom emocji, gdyż w jego trakcie padło aż 7 goli.

Przed pokonaniem Słonecznych podlaski II-ligowiec w I rundzie wyeliminował po rzutach karnych Gigusie Korsze.

1/32 finału futsalowego Pucharu Polski:
Bonito Helios Białystok - MOKS Słoneczny Stok Białystok 7:6 pd.
Bramki: Filip Dojlida 4, Jakub Kozłowski 15, Aleksiej Wotkiewicz 27, 49, Filip Tarnogórski 45, Mateusz Rogowski 46, 46 - Kamil Jackiewicz 7, Adrian Citko 18, Michał Osypiuk 39, 47, 48, Mateusz Łabieniec 49
Awans: Bonito Helios Białystok

Padło osiem goli. W derbach górą Jagiellonia

Jagiellonia żegna się z Pucharem Polski

Białostocki klub z mistrzowskim tytułem. Jest najlepszy w Polsce

Takiego miejsca w Białymstoku jeszcze nie było. Otwarcie już w sobotę

Adrian Siemieniec po meczu z RC Strasbourg: Jestem dumny z zespołu

Dodatkowa godzina snu, ale krótsze dni. Kiedy przestawiamy zegarki?