Aktualności

56-letni mężczyzna mając ponad 2,5 promila palił siano na swojej posesji. Płomienie przedostały się na sąsiednie zabudowania spalając płot i stodołę. Straty oszacowano na ponad 20 tysięcy złotych.

Wczoraj po południu paliły się zabudowania gospodarcze w jednej z miejscowości gminy Narew.

- Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że 56-letni mieszkaniec wsi mając ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie podpalił na swojej posesji kopiec siana. Mężczyzna nie dopilnował paleniska w skutek czego zaczęła palić się wysuszona upałami trawa a następnie drewniana szopa. Ogień szybko przedostał się na sąsiednią posesję całkowicie trawiąc przęsła płotu i nadpalając ścianę stodoły - zdarzenie opisuje Justyna Aćman z podlaskiej policji.

Przybyła na miejsce załoga straży pożarnej ugasiła ogień. Straty oszacowano na ponad 20 tysięcy złotych.

Studentka wywołała pożar w akademiku. Ewakuowano mieszkańców

Jeden dzień, trzy pożary. Strażacy walczyli z żywiołem

Pożar drewnianego domu w Białymstoku. Działania strażaków trwały 3 godziny

Podlascy przedsiębiorcy tracą miliardy. Konfederacja ma apel

Napięta sytuacja na granicy. Migranci atakowali patrole Straży Granicznej

Złodzieje tylko na to czyhają. Policja radzi, jak ich przechytrzyć