POLECAMY
Rynek Kościuszki w Białymstoku wypełnił się wczoraj (17.1) tegorocznymi maturzystami. Wspólnie z prezydentem Tadeuszem Truskolaskim zatańczyli poloneza. To piętnasta taka studniówka w stolicy województwa podlaskiego.
W środę (17 stycznia) w sercu Białegostoku kilkadziesiąt par zatańczyło poloneza. Taniec poprowadził prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, a towarzyszyła mu maturzystka Natalia Lewicka z XI Liceum Ogólnokształcącego im. Rotmistrza Witolda Pileckiego, która wcieliła się w rolę Izabeli Branickiej z Poniatowskich. Wszystkich uczestników balu powitał uczeń XI LO Jan Śleszyński, który wystąpił jako hetman Jan Klemens Branicki. W miejskiej studniówce udział wzięli uczniowie z białostockich szkół ponadpodstawowych. Na Rynku Kościuszki można było podziwiać młodych ludzi ubranych w stroje odzwierciedlające charakter szkoły i symbolizujące patronów placówek. – Przed wami bardzo ważny czas, wypełniony przygotowaniem do matury. Życzę, abyście wykorzystali go jak najlepiej, wspaniale zdali egzaminy maturalne, a potem dostali się na wymarzone studia – powiedział prezydent Tadeusz Truskolaski. Już po raz piętnasty Tradycja wspólnego poloneza na Rynku Kościuszki w Białymstoku ma już piętnaście lat. To wydarzenie inauguruje bale studniówkowe białostockich maturzystów. A studniówka poprzedza rozpoczynające się w maju matury. W balu biorą udział uczniowie klas maturalnych oraz zaproszeni przez nich nauczyciele i rodzice. Wspólna zabawa to symboliczne podziękowanie za trud włożony w przygotowanie młodzieży do majowego egzaminu. Zgodnie z tradycją pierwszym tańcem na studniówce jest polonez. Na dworach królów polskich był on elementem ceremoniału. Obecnie tańczony jest na rozpoczęcie balów dla podkreślenia ich uroczystego charakteru.
Kamil Pietraszko
24@bialystokonline.pl
Sport 14:52
Biznes 14:50
Aktualności 14:40
Kultura i Rozrywka 14:00
Motoryzacja 13:27
Aktualności 12:40
Kryminalne 10:10
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji