POLECAMY
Prawie 2,3 promila alkoholu w organizmie miał kierowca tira, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Po kilkukilometrowym pościgu trafił w ręce policji.
We wtorek (22.12) około godziny 11.30 dyżurny siemiatyckiej Policji otrzymał informację, że z jednej ze stacji paliw wyjeżdża ciężarówka, której kierowca jest pijany. Funkcjonariusze z pomocą kamer miejskiego monitoringu zlokalizowali wskazanego tira na krajowej "dziewiętnastce" na odcinku Siemiatycze - Sarnaki. Jego kierowca nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe nakazujące zatrzymanie i zaczął uciekać. Po przejechaniu kilku kilometrów kierowca zjechał na jedną z przydrożnych stacji benzynowych. Wtedy został zatrzymany. Okazał się nim 39-letni, pijany mieszkaniec gminy Zabłudów. Badanie alkomatem wykazało blisko 2,3 promila alkoholu w jego organizmie - nie było to zaskoczeniem, gdy okazało się, że kierowana przez niego ciężarówka była załadowana... piwem, które z Białegostoku miało trafić do Radzynia Podlaskiego. Kierowca noc spędził w policyjnym areszcie, teraz odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy na 10 lat - informuje serwis Podlaskiej Policji.
E.S.
24@bialystokonline.pl
Aktualności 2025.10.20 17:20
Praca 2025.10.20 15:00
Aktualności 2025.10.20 14:50
Kultura i Rozrywka 2025.10.20 14:40
Aktualności 2025.10.20 14:00
Sport 2025.10.20 13:35
Aktualności 2025.10.20 12:30
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji