Aktualności

20-latek wyszedł z domu w niedzielę (19.06) wieczorem, by spotkać się ze znajomymi. Do domu już nie wrócił. Od poniedziałku szukała go policja.

Policjanci z Choroszczy zostali powiadomieni o zaginięciu w poniedziałek (20.06) po południu. Młody mężczyzna ostatni raz był widziany w godzinach wieczornych dzień wcześniej w rejonie stawu w Choroszczy. Tam wraz ze znajomymi spożywał alkohol. W pewnym momencie, nie mówiąc nic nikomu, odłączył się od grupy i zniknął bez śladu.

Poszukiwali go policjanci wraz ze strażakami: sprawdzili staw i tereny przyległe. Okazało się, że rzeczy 20-latka odnalazł na brzegu pracownik sprzątający plażę. Do działania przystąpili nurkowie, którzy we wtorek rano wyłowili ze stawu ciało chłopaka.

Białostoccy policjanci przestrzegają przed lekkomyślnością oraz apelują o rozwagę i rozsądek nad wodą.

Wybuch w magazynie pod Białymstokiem. W akcji 34 ratowników

Śmiertelne dachowanie w Szczuczynie. Nie żyje młody mężczyzna

Mieli całe życie przed sobą. Emilian, Adam i Paweł zginęli w tragicznym wypadku

Takiego miejsca w Białymstoku jeszcze nie było. Otwarcie już w sobotę

Dodatkowa godzina snu, ale krótsze dni. Kiedy przestawiamy zegarki?

Co z pojemnikami na stare ubrania w Białymstoku? Jest odpowiedź prezydenta