Aktualności

Znane są już przyczyny śmierci Białorusina, który zginął na terenie budowy bloku w Grajewie.

22 lipca doszło do śmiertelnego wypadku na terenie budowy budynku mieszkalnego oraz lokali użytkowych w Grajewie przy ulicy Ekologicznej.

Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Grajewie, która prowadzi śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa i higieny pracy i narażenia pracownika na niebezpieczeństwo utraty życia, następstwem czego było nieumyślne spowodowanie śmierci Artsioma A., obywatela Białorusi.

"W toku postępowania ustalono, że wskazany mężczyzna jako pracownik firmy budowlanej, będącej podwykonawcą prac, podczas wykonywania zleconych mu czynności, polegających na oczyszczaniu z betonu zdemontowanych elementów konstrukcji szalunkowych, został uderzony w głowę przez przewracającą się stalową płytę szalunkową o wadze ponad 400 kilogramów, która stała pionowo przy ścianie, a następnie uderzył głową w przedmioty leżące na posadzce, w wyniku czego doznał obrażeń powodujących jego zgon na miejscu zdarzenia. Przewracająca się płyta nie przygniotła wyżej wymienionego, bowiem zatrzymała się na metalowej konstrukcji, która znajdowała się w tym miejscu. W czasie prac nie stosowano żadnych środków zabezpieczenia" - czytamy w komunikacie prasowym Prokuratury Okręgowej w Łomży.

Aby wyjaśnić dokładne okoliczności wypadku, zwłoki przewieziono do Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku celem wykonania sekcji zwłok.

Śmiertelny wypadek na DK 65. Prokuratura bada przyczyny

Ksiądz zginął na miejscu. Oskarżona stanie przed sądem

Mieli całe życie przed sobą. Emilian, Adam i Paweł zginęli w tragicznym wypadku

Tragiczny finał poszukiwań. Znaleziono ciało zaginionego mężczyzny

Podlascy przedsiębiorcy tracą miliardy. Konfederacja ma apel

Krzysztof Truskolaski wystartował z podcastem. Pierwszym gościem był jego ojciec