Sport

Prowadzili 2:0 i nie wygrali. Podlaski zespół wciąż zamyka ligową tabelę

2025.12.05 11:48

Siatkarze Ślepska Malow Suwałki w zaległym meczu 8. kolejki PlusLigi zmierzyli się na wyjeździe z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Biało-Niebiescy znakomicie rozpoczęli delegacyjny bój i długo na parkiecie dominowali, ale ostatecznie zeszli z boiska w roli przegranych.

Ślepsk Malow Suwałki znajduje się na ostatnim miejscu w plusligowej tabeli i wszystko wskazuje na to, że przed podlaską drużyną trudna walka o utrzymanie. W czwartek (4.12) podopieczni Dominika Kwapisiewicza mieli szansę odbić się od ligowego dna, jednak znów doskonałej okazji do uszczęśliwienia swych kibiców nie wykorzystali.

Biało-Niebiescy w wyjazdowy bój z faworyzowaną ZAKSĄ weszli wybornie i po dwóch setach prowadzili 2:0. Drużyna z północno-wschodniej Polski wygrała dwie pierwsze partie do 21 oraz 19 i wydawało się, że suwalczanie kontrolują przebieg meczu. Ślepsk grał bowiem skutecznie, a do tego w zespole prowadzonym przez Dominika Kwapisiewicza widać było ogromne skupienie.

ZAKSA praktycznie nie istniała, lecz trzecia partia przyniosła zupełnie inny przebieg rywalizacji. Gospodarze się przebudzili i doprowadzili do stanu 2:1, po czym znów lepiej spisywała się drużyna z województwa podlaskiego. Ślepsk w czwartym secie wygrywał już 11:7 i można było sądzić, że nie wypuści z rąk cennego zwycięstwa za pełną pulę punktów, a tymczasem stało się inaczej. Kędzierzynianie odwrócili losy tej partii i dzięki zwycięstwu 25:22 doprowadzili do tie-breaka, a w nim niemal od początku byli stroną dominującą, w efekcie czego to ZAKSA w czwartkowy wieczór triumfowała. Mecz zakończył się wynikiem 3:2 dla gospodarzy, a tytuł MVP zdobył przyjmujący ZAKSY - Igor Grobelny.

- To był trudny mecz. Przez większość czasu graliśmy dobrą siatkówkę, ale musimy nauczyć się gry pod presją. Musimy być też precyzyjni. Jeżeli mamy możliwość zakończyć akcję, to należy ją kończyć. Nie wolno dawać szansy, aby przeciwnik zaczął grać lepiej. Musimy się tego nauczyć, gdyż ten sam błąd popełnialiśmy także w innych spotkaniach. Często gramy dobrze, ale tylko do połowy seta, potem wkrada się nerwowość. Musimy zmienić naszą mentalność w tych kwestiach - powiedział po przegranym spotkaniu Asparuh Asparuhov, przyjmujący Ślepska.

Kolejny ligowy mecz Biało-Niebiescy rozegrają już w sobotę (6.12). Tego dnia suwalczanie zmierzą się na wyjeździe z liderem, czyli Wartą Zawiercie.

Aktualna tabela siatkarskiej PlusLigi
1. Aluron CMC Warta Zawiercie 12 24 29:17 1051:1003
2. BOGDANKA LUK Lublin 10 22 26:14 956:848
3. Indykpol AZS Olsztyn 10 22 27:15 948:886
4. PGE GiEK SKRA Bełchatów 9 21 23:12 818:778
5. Asseco Resovia Rzeszów 9 20 23:11 765:720
6. PGE Projekt Warszawa 9 19 21:10 748:691
7. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 9 13 21:21 914:876
8. Energa Trefl Gdańsk 9 12 19:20 853:873
9. JSW Jastrzębski Węgiel 9 12 17:19 790:820
10. Barkom Każany Lwów 9 10 17:22 833:885
11. Cuprum Stilon Gorzów 10 7 12:28 870:920
12. InPost ChKS Chełm 9 6 9:24 682:776
13. Steam Hemarpol Politechnika Częstochowa 9 5 11:26 784:845
14. Ślepsk Malow Suwałki 9 5 10:26 745:836

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Ślepsk Malow Suwałki 3:2 (21:15, 19:25, 25:19, 25:22, 15:10)
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Isaacson (1 pkt), Grobelny (19 pkt), Stajer (8 pkt), Rychlicki (17 pkt), Szymura (16 pkt), Jakubiszak (13 pkt), Fijałek (libero) oraz Rećko (1 pkt), Szymański, Krawiecki
Ślepsk Malow Suwałki: Nowakowski (14 pkt), Jankiewicz, Honorato (13 pkt), Filipiak (21 pkt), Smith (3 pkt), Asparuchow (17 pkt), Mariański (libero) oraz Kwasigroch, Wierzbicki