Sport

Tur Bielsk Podlaski ma za sobą pierwszy w sezonie 2017/2018 mecz na poziomie III ligi. Nie był to jednak występ udany.

W rozgrywkach 2017/2018 na poziomie III ligi występują 3 zespoły z Podlasia. Wczoraj (5.08) naprzeciwko siebie stanęły ekipy ŁKS-u Łomża i Olimpii Zambrów (0:1), a dziś (6.08) do boju ruszyli piłkarze beniaminka, czyli Tura.

Zawodnicy z Bielska Podlaskiego nie będą jednak inauguracji sezonu wspominać zbyt miło. W domowej potyczce z Sokołem Aleksandrów Łódzki, a więc 9. zespołem poprzedniej odsłony rozgrywek, nie udało im się bowiem utrzymać bezbramkowego remisu, który widniał na tablicy wyników niemal do końca spotkania. W doliczonym czasie gry drogę do siatki gospodarzy – po tzw. "wrzutce na aferę" – znalazł Sebastian Kobiera, przez co komplet punktów powędrował do miasta z centralnej Polski.

W następnej kolejce Tur – ponownie u siebie – zmierzy się z GKS-em Wikielec.

Tur Bielsk Podlaski – Sokół Aleksandrów Łódzki 0:1 (0:0)
Bramka: Sebastian Kobiera 90+1

Tur Bielsk Podlaski (skład wyjściowy): Sidun – Nakielski, Maliszewski, A.Kosiński, K.Kosiński, Łochnicki, Drażba, Zawadzki, Radecki, Walczuk, Kulikowski

Sokół Aleksandrów Łódzki (skład wyjściowy): Brudnicki – Knera, Ślęzak, Woźniczak, Głowiński – Kobiera, Marciniak – Rogalski, Chojecki, Szarpak – Żylski

Tur wygrał, ale w ślady Żubrów nie poszedł

To nie był piękny mecz, ale najważniejsze jest zwycięstwo. Białostoczanie znowu triumfują

Kapitalna seria Żubrów przerwana. Rogaty zespół przegrał pierwszy mecz w sezonie

Siemieniec o zakończeniu współpracy z Rafałem Grzybem: To była moja decyzja

Magiczny świat zwierząt. Wkrótce rusza plenerowa wystawa świetlna w Wasilkowie

Jaga gromi. Białostoczanie strzelili rywalom aż 10 goli