Kryminalne

Bielszczanin przyszedł do komendy policji, aby poinformować o swoim miejscu zamieszkania. Nie wiedział, że jest poszukiwany.

W ręce funkcjonariuszy z Bielska Podlaskiego wpadł 36-latek. Mężczyzna z własnej inicjatywy wybrał się do jednostki policji, aby poinformować o swoim adresie zamieszkania - taki obowiązek nałożyły na niego przepisy ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym.

36-latek nie wiedział jednak o tym, że był poszukiwany. Policjanci rozpoznali go i zatrzymali do odbycia kary pozbawienia wolności na 2 lata za przestępstwa seksualne.

Mężczyzna trafił już do aresztu.

Zaatakował ratownika medycznego w karetce. Grozi mu do 3 lat więzienia

Obywatel Ukrainy zatrzymany na stacji benzynowej. Był poszukiwany listem gończym

Bezpieczniej i szybciej przez Podlasie. Obwodnica Bielska już działa

Siemieniec o zakończeniu współpracy z Rafałem Grzybem: To była moja decyzja

Magiczny świat zwierząt. Wkrótce rusza plenerowa wystawa świetlna w Wasilkowie

Przemoc w szpitalu. Pielęgniarka zaatakowana przez pijanego 49-latka