POLECAMY
Włodzimierz Kusak złożył w poniedziałek rezygnację z pełnienia funkcji zastępcy prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Musiał to zrobić, by nie stracić mandatu białostockiego radnego.
- Nie mogłem swoim wyborcom zrobić psikusa - mówi Włodzimierz Kusak i dodaje, że sprawy w Białymstoku idą w dobrym kierunku, ale to dopiero początek, potrzebna jest jeszcze praca w radzie miejskiej przez kolejną kadencję. A Kusak nie mógłby jej wykonywać, gdyby nie złożył rezygnacji z funkcji zastępcy prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Wcześniej mógł to robić, lecz zmieniona w 2009 r. ustawa o ochronie środowiska, zakazała piastowania ważnych stanowisk w WFOŚ w czasie sprawowania mandatu radnego czy parlamentarzysty. Jak wyjaśnia Kusak, swojej rezygnacji nie złożył tuż po listopadowych wyborach samorządowych, gdyż chciał sporządzić roczne sprawozdanie z działalności Funduszu. W poniedziałek rada nadzorcza instytucji przyjęła ten dokument, a radny złożył swoją rezygnację. Włodzimierz Kusak nie zamierza przejść na emeryturę. W tej chwili poszukuje sobie innej posady. Póki co będzie musiał zadowolić się pensją przewodniczącego rady miejskiej. Pełni tę funkcję już drugą kadencję. Aktualnie prezesem WFOŚ jest Adam Sieńko, a jego zastępcą Wiesław Dołęgowski. Wkrótce do zarządu, na miejsce Kusaka, dołączy drugi zastępca. Na razie nie wiadomo kto to będzie.
E.S.
24@bialystokonline.pl
Sport 17:45
Sport 17:41
Drogówka 17:40
Sport 17:39
Sport 17:04
Aktualności 15:00
Praca 15:00
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji