Aktualności

Zbierają się w ostatni piątek każdego miesiąca, aby całą masą rowerzystów pojeździć po Białymstoku. Tak będzie również dzisiaj (24.06).

W piątkowy wieczór, jak co miesiąc, na Rynku Kościuszki spotkają się rowerzyści, by wspólnie pojeździć po Białymstoku.

Zebrania te odbywają się pod hasłem "My nie blokujemy ruchu, my jesteśmy ruchem" i mają na celu zwrócenie uwagi władz i ogółu społeczeństwa na ignorowanych zazwyczaj rowerzystów.

- Możemy to uznać za zlot rowerzystów wymieniających swoje doświadczenia, spostrzeżenia dotyczące działania infrastruktury rowerowej. Jedni traktują to jako formę inicjacji z pozostałymi osobami, które mają wspólne pasje. Druga grupa traktuje to jako formę relaksu – mówi Przemysław Laskowski, jeden z uczestników Białostockiej Masy Krytycznej.

Każdy rowerzysta jest częścią zespołu, który tworzy całość, jaką jest Białostocka Masa Krytyczna. Łącznie w wydarzeniu bierze udział średnio około 100 osób. Uczestnicy są autonomiczni i sami sobą sterują. Demokratycznie wybierają wspólną trasę.

- Jeśli akurat jedziemy i widzimy innych rowerzystów podróżujących po mieście, to zawsze ich zapraszamy. Mogą dołączyć, jeżeli chcą - dodaje Laskowski.

Fani rowerów spotkają się na Rynku Kościuszki o godz. 18.00. Będą jeździli po mieście przez 1,5 godziny. Białostocka Masa Krytyczna istnieje od 2003 roku.

To zawody dla tych, którzy nie boją się wyzwań. Do wyboru są dwa dystanse

Na początek Białystok. Startuje 17. sezon Maratonów Kresowych MTB

Spotkanie przed prawyborami. Rafał Trzaskowski odwiedził Białystok

Szukają nowych właścicieli. Piekarnia będzie działać do końca listopada

Mocne słowa byłego prezesa Legii o mistrzostwie Jagiellonii. Masłowski odpowiada

Najszybciej rozwijające się miasta w Europie. Na którym miejscu jest Białystok?