Białystok Online

Sport

Siemieniec po meczu z AZ: W jedenastu mogliśmy powalczyć o coś więcej

2025.12.19 09:35
Siemieniec po meczu z AZ: W jedenastu mogliśmy powalczyć o coś więcej
Fot: Jagiellonia Białystok

Za Dumą Podlasia kapitalny występ w defensywie i poprawny mecz w ataku. W Alkmaar Żółto-Czerwoni długimi fragmentami byli dla AZ równorzędnym rywalem i nie zmieniła tego nawet czerwona kartka dla Afimico Pululu.

Po meczu z przedstawicielem Eredivisie Adrian Siemieniec był zadowolony z postawy swojej drużyny. Białostoczanie zostawili na murawie kawał serducha i tak naprawdę mogli pokusić się nawet o lepszy wynik niż tylko remis. Sprawy skomplikowała jednak kontrowersyjna decyzja sędziów.

- Mieliśmy bardzo fajny początek spotkania. Wiedzieliśmy, że rywal będzie chciał intensywnie na nas usiąść, przejąć kontrolę, stwarzać sytuacje, dlatego ważne było jak najczęściej wchodzić na jego połowę, szukać otwartej piłki, dobrze reagować na działania pressingowe i samemu też tego próbować, odbierać wysoko piłkę. Do momentu, gdy trochę spadła nam intensywność, było naprawdę obiecująco, potem realizowaliśmy nasze działania nieco mniej ofensywnie, przez co przeciwnik przejmował kontrolę. Początek drugiej połowy to ponownie nasze dobre wejście. Mecz przechylał się w naszą stronę, bo przeciwnik był niezadowolony z wyniku, pewnie się pojawiło trochę presji, rozczarowania, a to była dla nas sytuacja do nabrania pewności i przejęcie kontroli. Tak było do momentu czerwonej kartki, która była bardzo kontrowersyjna. Widziałem tę sytuację. Państwu zostawiam do oceny słuszność tej decyzji, ale dla mnie to nie była czerwona kartka. Szkoda, bo w jedenastu mogliśmy powalczyć o coś więcej - tak czwartkową rywalizację skomentował Adrian Siemieniec, trener Jagiellonii.

Opiekun Żółto-Czerwonych na pomeczowej konferencji podsumował też cały rok w wykonaniu swego zespołu.

- To było 104. spotkanie, biorąc pod uwagę półtora roku łączenia gry w Europie i lidze. Trochę grania za nami, intensywny czas, pierwszy pełny rok, kiedy w obu rundach gramy co trzy, cztery dni. Za nami wytężony okres, ale też bardzo owocny, zakończony dobrymi wynikami. Ten rok kończymy w fazie pucharowej Ligi Konferencji i na 3. miejscu w Ekstraklasie, mając zaległy mecz i najlepszą średnią punktową. Jedyne co możemy sobie dzisiaj zarzucić to Puchar Polski i fakt, że nie będzie już nas w tych rozgrywkach na wiosnę. Poprzedni sezon to ćwierćfinał Ligi Konferencji, brązowy medal mistrzostw Polski, Superpuchar. Świetny rok dla klubu, dla tej drużyny, też dla mnie indywidualnie. Bardzo wymagający, ale też owocny. Świetny też rok dla kibiców. Biorąc pod uwagę liczbę naszych wyjazdów, miejsca, w których graliśmy, to poświęcenie z ich strony jest niesamowite. Jeździli za nami, wspierali nas. Poświęcali się zarówno czasowo, jak i życiowo. Oni też mają rodziny, domy, dzieci, które muszą zostawić. Bardzo im za to dziękuję. Bardzo to doceniamy. Chciałbym też złożyć życzenia świąteczne. Zdrowych, radosnych, spokojnych świąt, szczęśliwego Nowego Roku. Życzę wszystkim wyciszenia, refleksji, czasu spędzonego z rodziną i poświęcenia tego czasu dla najbliższych - oznajmił 33-latek.

Starcie rozgrywane w ramach ostatniej kolejki Ligi Konferencji skomentował także szkoleniowiec gospodarzy.

- Jeśli miała w tym meczu paść bramka, to najbliżej tego było między 10. a 30. minutą spotkania. Pierwszą połowę rozegraliśmy lepiej niż drugą, ale nie udało nam się wygrać. Nie posiadaliśmy odpowiedniego tempa w grze, nasz pressing też nie był wystarczający. Jagiellonia to mocny przeciwnik i wiadomo było, że będzie dobrze się bronić, jak również atakować. Wiedzieliśmy też, że dobrze rozgrywa piłkę od tyłu, co było dzisiaj widoczne. Udało nam się stworzyć kilka szans, ale zabrakło trafienia do bramki. Gdybyśmy byli wystarczająco dobrzy, to by nam się udało. Nie udało się, więc byliśmy za słabi - powiedział Maarten Martens, trener AZ Alkmaar.

Rafał Żuk

Rafał Żuk

rafal.zuk@bialystokonline.pl

Przeczytaj także
Popularne dzisiaj

Masz ciekawy temat?

Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?

Napisz do nas