Aktualności

Do komendanta głównego policji wpłynęła skarga na augustowskich mundurowych. Funkcjonariusze, źle interpretując przepisy, mieli utrudniać pikietę.

Sprawa dotyczy protestów, które miały miejsce na początku roku na drogach wjazdowych do Augustowa. Rolnicy niezadowoleni z wycen ich ziemi, które zostały wykorzystane pod budowę obwodnicy miasta, chodzili po przejściach dla pieszych i blokowali ruch samochodów. Pikieta była tak zorganizowana, że wiedziała o niej zarówno policja, jak i urząd miasta.

Mundurowi jednak uznali, że protestujący naruszyli prawo. Do sądu trafił wniosek o ukaranie protestujących. Policja uznała, że protestujący mieli blokować inne miejsca niż były wcześniej ustalone.

- Pikietujący zebrali się na przejściu dla pieszych, a mieli to zrobić w pasie drogowym - mówi Paweł Jakubiak, oficer prasowy KPP w Augustowie.

Sąd uniewinnił rolników, bo uznał, że posiadali odpowiednie dokumenty do pikiety. Policja jednak zaskarżyła to orzeczenie. Wkrótce odbędzie się sprawa przed Sądem Okręgowym w Suwałkach.

Ogólnopolska akcja poszukiwawcza. 43 zatrzymanych na Podlasiu

Os. Sienkiewicza. 24-latek okradł sklep. Potem groził właścicielowi

Siły wojskowe i policja w Podlaskiem łączą siły. Podpisano ważne porozumienie

Polska i Litwa zakończyły wspólny projekt. Granica ma być bezpieczniejsza

Donald Tusk w Białymstoku. Zapowiedział otwarcie granic

Jest komunikat Jagiellonii ws. meczu z Górnikiem Zabrze