Zdrowie

Pielęgniarki i położne w całej Polsce zaczynają mówić o protestach. Powodem poruszenia jest nieprzestrzeganie norm zatrudnienia oraz płace.

Akcja protestacyjna została ogłoszona przez Zarząd Krajowy Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych. Siostry z całej Polski przygotowują się do protestów. Obecnie zdarzają się sytuacje, że pielęgniarki pracują nawet po 250 godzin miesięcznie, a ich płace wahają się w granicach 1500-2200 zł miesięcznie. Siostry postulują przede wszystkim o przestrzeganie norm zatrudnienia, aby zapewnić bezpieczeństwo pacjentom i realizować opiekę pielęgniarską i położniczą na wysokim poziomie.

Obecnie coraz głośniej mówi się o strajku. Zanim jednak do niego dojdzie, pielęgniarki w całym kraju wchodzą w tzw. spory zbiorowe z pracodawcami, potem następuje okres mediacji i rozpisanie referendum. Jeżeli przynajmniej 50% wyrazi zgodę na strajk, to wtedy on się odbędzie.

Białostockie pielęgniarki również przygotowują się do akcji protestacyjnej. Pod koniec maja na spotkaniu z siostrami z całego województwa zapadnie ostateczna decyzja.

Dziś w Białymstoku rusza ogólnopolski protest branży leśnej

Podlaski garnizon rośnie w siłę. Kolejni policjanci dołączają do służby

Podlaska Policja wzmocniona. 36 nowych funkcjonariuszy rozpoczyna służbę

Pracownicy tej sieci dostaną spore podwyżki. "Zarobki od 5800 złotych"

Rząd wspiera transport publiczny w Podlaskiem. Dofinansowanie dla 290 linii

Startuje rekrutacja do nowych żłobków miejskich. Ile jest miejsc?