Kultura i Rozrywka

Szalony sylwester. Przeboje na żywo i zabawa do rana

2015.12.21 00:00

Spektakl "Bigbit Milicja" - to propozycja Teatru Dramatycznego na sylwestra. W rytmie przebojów Kasi Sobczyk, Czerwonych Gitar i Niebiesko-Czarnych widzowie przeniosą się w szalone lata 60. XX wieku.

Sukces spektaklu "Tango Prohibicja" opowiadającego o nocy sylwestrowej 1939 roku spowodował, że Teatr Dramatyczny zaprasza na drugą odsłonę niekonwencjonalnej i bezpruderyjnej śpiewogry. Autorem scenariusza, ruchu scenicznego i koncepcji scenograficznej oraz reżyserem spektaklu jest Maciej Zakliczyński. Opiekę artystyczną nad przedstawieniem objęła Agnieszka Korytkowska-Mazur, dyrektor Teatru Dramatycznego. Premiera 30 grudnia.

Premiera owiana tajemnicą

"Bigbit Milicja" to spektakl, którego akcja toczy się dokładnie 30 lat później, w sylwestra 1969 roku, gdy kończy się dekada pełna ciężkich historycznych wydarzeń społeczno-politycznych. Z bigbitowym rytmem w tle, który wzmacniał pogodę ducha i odczarowywał szarą rzeczywistość obywateli PRL-u, widzowie przeniosą się do nietypowej Klubokawiarni, aby spotkać tam piosenkarkę, artystkę malarkę, literata intelektualistę, bikiniarza i ambitnego milicjanta, który nie potrafi zdecydować, po której stronie kurtyny chce stać.

- Nie chcemy wiele zdradzać przed premierą - przyznaje Maciej Zakliczyński. - Akcja spektaklu dzieje się w sylwestra 1969 roku, na warsztat wzięliśmy piosenki z tamtego okresu. Muzykę zagra na żywo zespół. Przygotował nowoczesne aranżacje utworów, które wszyscy dobrze znamy.

W spektaklu zabrzmią piosenki Karin Stanek, Kasi Sobczyk, Skaldów, Niebiesko-Czarnych, Czerwono-Czarnych, Czerwonych Gitar, Czesława Niemena, Krzysztofa Klenczona, Piotra Szczepanika i wielu innych.

Dźwięk jak z PRL-u

Maciej Zakliczyński podkreśla, że nie chce wartościować bohaterów - kto jest tym złym, a kto dobrym.

- Niezależnie od kontekstu historycznego, najważniejsze jest to, co się dzieje w relacjach międzyludzkich - wyjaśnia.

Aktorzy - Agnieszka Możejko-Szekowska, Monika Zaborska-Wróblewska, Bernard Bania, Piotr Szekowski i Mateusz Witczuk - przyznają, że praca nad spektaklem daje im dużą radość. Całość będzie utrzymana w komediowej stylistyce.

Za oprawę muzyczną odpowiada Ula Kisiel. Do współpracy zaprosiła kwartet w składzie: Paweł Dukato Czaczkowski, Mateusz Kaczyński, Kuba Kisiel i Maciek Samluk.

- Zależy nam na odtworzeniu PRL-owskiego dźwięku - mówi Ula Kisiel. - Muzycy grają więc na gitarach i perkusji z lat 60.

Teatr Dramatyczny kupił też nowy sprzęt muzyczny, dzięki któremu dźwięk w spektaklach – nie tylko muzycznych - będzie dużo lepiej brzmieć.

Premiera spektaklu zaplanowana jest na 30 grudnia o godz. 19.00. Spektakl będzie można zobaczyć także 31 grudnia o godz. 19.00 podczas "Sylwestra w teatrze". Kolejne pokazy w przyszłym roku - w dniach 2-3 oraz 8-9 stycznia.

Repertuar Teatru Dramatycznego