Wiadomości

Popołudniowa ulewa, choć była krótka, to jednak dało się odczuć jej konsekwencje. Zalane ulice utrudniały jazdę kierowcom.

Zalane ulice, sparaliżowany ruch, mnóstwo interwencji służb - to efekty wiosennej burzy, która przeszła nad naszym miastem.

Białostocka kanalizacja deszczowa po raz kolejny nie nadąża za obfitymi opadami deszczu.

Pomiędzy al. Tysiąclecia Państwa Polskiego i ul. gen. Andersa otwarto nowy park kieszonkowy z ogrodem deszczowym.

Coraz to liczniejszej grupie mieszkańców nie podobają się bieżące działania miasta: wiele drzew co rusz jest wycinanych, przez co podczas obfitych deszczów, woda nie ma gdzie się wchłonąć. Sprawę pogarsza wszechobecna "betonoza".

Wstępny bilans czwartkowej ulewy nie jest optymistyczny. Podtopione są ulice, podziemne parkingi, zniszczony jest asfalt, znacznie podniósł się też poziom rzeki Białej.

To były naprawdę dramatyczne chwile. Ambulans utknął w wodzie na ul. Branickiego. Przewoził rodzącą kobietę.

Strażacy w Podlaskiem musieli interweniować już ponad 500 razy z powodu dzisiejszej burzy, która dalej wisi nad północną częścią województwa. Nie wiadomo jednak nic o poważniejszych zdarzeniach ani tym bardziej ofiarach.

W trzech różnych częściach miasta zainstalowano deszczomierze. Ich głównym zadaniem jest zbieranie danych, które posłużą do przeprowadzenia szczegółowej analizy opadów.

Strażacy wypompowują wodę, strażnicy miejscy i policjanci zbierają zagubione tablice rejestracyjne - tak wygląda dzień po niedzielnej ulewie.

Wczoraj znów lało. Nie aż tak, żeby zalać samochód, na szczęście. Ale Białystok nie jest niezatapialny. Czy może taki być?

W piątek (29.07), w związku z czwartkowymi ulewami, które trzykrotnie przeszły przez Białystok, spotkał się miejski sztab kryzysowy. Służby porządkowe pomagały mieszkańcom usuwać skutki nawałnic całą noc.

Strażacy interweniowali kilkanaście razy po tym, jak w woj. podlaskim doszło do załamania pogody i pojawiły się burze. Niewykluczone, że będą oni mieli jeszcze więcej pracy, bowiem w nocy ma intensywnie padać.

Intensywne opady deszczu, wyraźnie niższa temperatura, brak słońca - pierwsze dni sierpnia zdecydowanie nie rozpieszczają urlopowiczów. Utrudnione życie mają również kierowcy. Podczas pogorszenia warunków atmosferycznych muszą zachować oni szczególną ostrożność.

W nocy i nad ranem (21.08) nad Białymstokiem przeszła silna ulewa. Z powodu obfitych opadów deszczu kierowcy od rana mieli problemy z przejazdem w kilku miejscach.

To już drugi dzień, kiedy pogoda w Podlaskiem pozostaje niezmienna i można określić ją wyłącznie w jeden sposób: non stop pada. Niestety z takim stanem rzeczy będziemy mieli do czynienia również dziś w nocy, a także jutro przez niemal cały dzień.

54 l/m2, zalanych 39 ulic i 29 różnych obiektów – tak przedstawiają się najważniejsze liczby z podsumowania wczorajszej nawałnicy, która przeszła przez Białystok.

Mieszkańcy woj. podlaskiego mogą spodziewać się burz z gradem oraz silnych powiewów wiatru.

Środa w Białymstoku będzie upalna i mokra. Przez większość dnia będzie duszno, ale za to bardzo słonecznie.

Od wielu lat rynek odzieżowy przesycony jest tanią odzieżą pochodzenia chińskiego. Duży wybór wzorów i bogata kolorystyka oraz zgodność z najnowszymi trendami modowymi sprawiają, że często po nią sięgamy, nie zastanawiając się, czy jest zdrowa i dobrej jakości. Przeanalizujmy, jakie podstawowe cechy powinna posiadać dobra kurtka przeciwdeszczowa.

Do południa w Podlaskiem obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia podtopieniami w zlewniach Supraśli i górnej Biebrzy. Nieciekawie jest także w Białymstoku.

Jak przystało na pierwszy dzień lata, pogoda będzie słoneczna, a temperatura wysoka.

Meteorolodzy zapowiadają intensywne opady deszczu.

Od kilku dni na niebie widnieją chmury. W najbliższym czasie pogoda się nie zmieni.

Gdy w całym mieście panowała ulewa, dwóch bezdomnych mężczyzn piło alkohol pod mostem. Gdyby nie interwencja strażników miejskich, sytuacja mogłaby skończyć się tragicznie.