Wiadomości

Białostoczanka zainstalowała na swoim urządzeniu oprogramowanie umożliwiające zasięgnięcie zdalnej porady doradcy finansowego. Padła ofiarą oszustwa. Straciła ponad 312 tysięcy złotych.

Tylko w ubiegłym tygodniu łomżyńscy policjanci przyjęli cztery zawiadomienia dotyczące oszustw "na zdalny pulpit". Jedną z ofiar jest 62-latka, która straciła 55 tys. zł.

W tym tygodniu doszło do dwóch kradzieży "na zdalny pulpit". Ofiarą padł 58-letni łomżanin oraz 64-letnia suwalczanka. Łącznie stracili ponad 100 tys. zł.

Podlaska policja ostrzega o oszustwach. Jako przestrogę podaje przykład mieszkanki powiatu suwalskiego sprzed kilku dni.

Tym razem ofiarą oszustów działających na rynku kryptowalut padł 57-latek. Mężczyzna chciał zainwestować i pomnożyć swoje oszczędności, a stracił 160 tys. zł.

We czwartek (2.02) 39-letnia mieszkanka powiatu łomżyńskiego poinformowała policjantów, że straciła ponad 16 tys. sł.

Przestępcy posługują się różnymi legendami, ale cel jest jeden - skłonić ofiarę do zainstalowania programu zdalnej obsługi urządzenia i dzięki niej zdobyć dane do konta bankowego.

Mieszkanka Suwalszczyzny padła ofiarą oszustów. 70-latka uwierzyła w historię rzekomego brokera zajmującego się obrotem kryptowalutami. Kobieta chcąc wypłacić "zarobione" dolary, przelała na konto bankowe oszustów ponad 100 tys. zł.

59-latka chciała zainwestować i pomnożyć swoje pieniądze, a straciła blisko 100 tys. zł. Inna kobieta straciła 220 tys. zł, bo zainstalowała oprogramowanie do zdalnej obsługi urządzeń.

Ofiarą oszustów działających na rynku kryptowalut padł młody mężczyzna z powiatu suwalskiego. Chciał zainwestować i pomnożyć swoje oszczędności, a stracił ponad ćwierć miliona.

Mężczyzna padł ofiarą manipulacji ze strony przestępców, podających się za konsultantów platformy inwestycyjnej. Poprzez zainstalowanie oprogramowania AnyDesk, 30-latek umożliwił zdalny dostęp do swojego komputera.

Jak realizować płatności za pomocą kryptowalut, na czym polega adopcja kryptowaluty Bitcoin w Polsce – te tematy zostaną poruszone na najbliższym spotkaniu w ramach projektu Aula Polska.

Duże zyski w krótkim czasie? Kuszące, ale nierealne. Przypomina o tym Narodowy Bank Polski, który ostrzega przed oszustami, którzy wykorzystują wizerunek tej instytucji i zachęcają do rejestracji na fałszywej giełdzie kryptowalut.

50-letnia mieszkanka Sokółki uwierzyła fałszywym doradcom inwestycyjnym, którzy namówili ją na zakup kryptowalut. Kobieta straciła oszczędności.

Senior uwierzył w historię rzekomego konsultanta i chcąc zyskać 65 tys. złotych, zainstalował na swoim komputerze program do zdalnej obsługi urządzenia. Tym samym dał przestępcom dostęp do swojego konta.

Policjanci ostrzegają przed oszustami działającymi metodą "na zdalny pulpit". Ostatnio ich ofiarą padł 57-latek, który za namową fałszywego konsultanta chciał pomnożyć zyski inwestując na rynku kryptowalut. Zainstalował program podany przez przestępcę i w ten sposób udostępnił dane do konta.

70-letni mężczyzna stracił aż 200 tys. zł. Senior padł ofiarą oszusta podszywającego się za brokera kryptowalut.

45-letnia mieszkanka Białegostoku uwierzyła fałszywym doradcom inwestycyjnym, którzy namówili ją na inwestowanie w akcje, produkty farmaceutyczne i kryptowaluty.

56-letnia kobieta z Białegostoku chciała zainwestować i pomnożyć swoje pieniądze. Niestety trafiła na oszustów i straciła niemal 140 tys. zł.

We wtorek (30.05) 32-letnia mieszkanka powiatu suwalskiego poinformowała policjantów, że straciła ponad 50 tys. zł. Została oszukana metodą "na zdalny pulpit".

49-letni mieszkaniec powiatu wysokomazowieckiego uwierzył fałszywym doradcom, którzy namówili go na inwestowanie w kryptowaluty. Stracił 45 tys. zł.