Wiadomości

Jak przetrwać zimę? Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego zwraca się do wszystkich mieszkańców, zarządców, administratorów i właścicieli budynków, obiektów lub terenu o zachowanie szczególnej ostrożności, monitorowanie stanu bezpieczeństwa urządzeń i budynków oraz odśnieżanie posesji.

Mamy zimowy raport z regionu. Dziesiątki dróg jest całkowicie nieprzejezdnych. Komunikacja publiczna kursuje z opóźnieniami. Niektóre szkoły są zamknięte.

Powtarza się sytuacja sprzed dwóch lat. Na nieodśnieżonych ulicach w Białymstoku, pokrytych grubą warstwą śniegu, zaczęły grzęznąć samochody ciężarowe.

W czwartek (25.10) władze miasta i urzędnicy magistratu poinformowali, jak wyglądają przygotowania Białegostoku do nadchodzącej zimy. W tym roku powinni sobie poradzić z opadami śniegu.

Już ponad 10 mln zł wydano na odśnieżanie i sprzątanie miasta w czasie trwającej zimy. Jak podsumowuje prezydent, to więcej niż w ubiegłym roku, ale dzięki stosunkowo niewielkim opadom w budżecie Białegostoku pozostanie prawdopodobnie 4 mln zł.

Wyglądają pięknie, ale mogą być niebezpieczne. Zalegający na chodnikach śnieg, nawisy śnieżne i sople, to zimowa sceneria, która cieszy oko swoim urokiem, ale też stwarza zagrożenie. Dlatego straż miejska przypomina o obowiązkach ciążących na właścicielach nieruchomości.

Opady śniegu i przymrozek przypomniały, że trwa kalendarzowa zima. Podlascy policjanci radzą - jak bezpiecznie jeździć podczas tej wymagającej aury oraz w jaki sposób przygotować samochód.

Już jesteśmy gotowi na opady śniegu. W czwartek (27.10) władze i urzędnicy z białostockiego magistratu przedstawili nowe pomysły na ujarzmiane zimy w tym sezonie. Według ich deklaracji, paraliż podobny do tego sprzed roku nam nie grozi.

Odśnieżanie ulic, chodników, przystanków komunikacji miejskiej, opróżnianie śmietniczek oraz oczyszczanie ścieżek rowerowych i zieleńców w pasach drogowych - te zadania na najbliższą zimę miasto chce powierzyć specjalistycznym firmom. Chętnych nie brakuje.

Ostatnie, obfite opady śniegu spowodowały utrudnienia w poruszaniu się po drodze zarówno kierowcom, jak i pieszym. Jednak jeszcze większe niebezpieczeństwo może czyhać nad naszymi głowami. Sople i nawisy śnieżne stanowią poważne zagrożenie dla naszego zdrowia a nawet i życia.

Firmy odśnieżające do posypywania ulic zużyły już 4736 ton soli, 2033 ton piachu i 40 ton kruszywa, a wywiozły ok. 11,6 tys m3 śniegu z centrum i Starosielc. Mimo wprowadzanych nowych pomysłów na upłynnienie ruchu w zaśnieżonym Białymstoku w środę (29.12) kierowcy stali w korkach.

Opady śniegu mają trwać tylko z chwilowymi przerwami przynajmniej do Nowego Roku. Pamiętajmy, że usuwanie białego puchu często również naszym obowiązkiem.

Za nienależyte odśnieżanie ulic i chodników firmy, które zajmują się zimowym oczyszczaniem Białegostoku zapłacą łącznie 21 tys. zł - podały do wiadomości władze miasta.

Białystok jest przejezdny, tras wjazdowych do miasta już nie blokują tiry, na większości dużych ulic nie ma zalegającego śniegu. Kierowcy nie mają jednak wątpliwości, że usuwanie śniegu mogło przebiegać lepiej. Firmy odśnieżające i przedstawiciele urzędu usprawiedliwiają się.

Od środy (1.12) straż miejska będzie nakładać mandaty na admnistratorów budynków, przy których napotkają na nieodśnieżone chodniki.

Nie tylko pługi, ale cały zespół służb miejskich i mundurowych ma walczyć w Białymstoku ze skutkami zimy. Wczoraj, w szczytowym momencie paraliżu komunikacyjnego jaki wystąpił po obwitych opadach śniegu, powołano specjalny, współpracujący ze sobą sztab.

Sienkiewicza - Piłsudskiego, 27 Lipca - Andersa, Legionowa - Składowa oraz Zwierzyniecka - Wiejska - te cztery największe białostockie skrzyżowania dziś będą chwilowo zamknięte. W tym czasie będzie trwało ich oczyszczanie z pozostałości śniegu i lodu.

Jeszcze przed południem policja we współpracy ze strażą miejską i strażą pożarną zaczęła pomagać kierowcom tirów w przedostaniu się przez Białystok. Póki co, przy trasach wjazdowych do miasta wielu kierowców utknęło w korkach.

Zgodnie z zapowiedziami miejskiego zespołu zarządzania kryzysowego, policjantów dziś przez cały dzień można było spotkać na największych białostockich skrzyżowaniach.

Po napływających z całej Polski informacjach o zasypanych drogach, śnieżne chmury dotarły i nad Białystok. Dziś rano rozpadało się na dobre. Śnieg już usuwają pługoposypywarki.

Tej zimy, chyba po ubiegłorocznych doświadczeniach, miasto bierze się za odśnieżanie już po kilku pierwszych płatkach śniegu. Wczorajsze ochłodzenie postawiło w stan gotowości niektóre miejskie służby.

Od meteorologów krajowych i lokalnych napływają ostrzeżenia o możliwości wystąpienia w naszym regionie pierwszych opadów śniegu i spadku temperatury poniżej zera. Miasto i firmy odśnieżające zaczęły szykować się do zimy.

Miasto podsumowuje zimę: od połowy listopada do końca lutego 2010 r. Koszty jej zwalczania pochłonęły z budżetu Białegostoku ponad 5,3 mln zł. Do końca okresu zimowego (15.04) planuje się wydanie ok. 6,2 mln zł - to tyle, ile będzie kosztować planowana budowa sali gimnastycznej przy ZS NR 4 czy termomodernizacja 8 przedszkoli.

Chociaż tegoroczna zima jeszcze się nie skończyła, już się rozważa jak nie dopuścić w przyszłości do śnieżnego paraliżu, który w ostatnich miesiącach kilka razy dotknął nasze miasto.

Okręgowy Inspektor Pracy w Białymstoku przypomina o konieczności usuwania zalegającego na dachach śniegu. Trzeba jednak pamiętać o szczególnej ostrożności podczas pracy na wysokości zimą.