Wiadomości

Zakład Ubezpieczeń Społecznych ostrzega przed kolejną falą oszustw internetowych. Fałszywi nadawcy mailów podszywają się pod ZUS, próbując wyłudzić dane osobowe i dostęp do wrażliwych informacji.

Policjanci z Białegostoku otrzymali zgłoszenie od 88-letniego mężczyzny, który padł ofiarą oszustwa inwestycyjnego. Senior, skuszony obietnicą pewnych i bezpiecznych zysków, przekazał przestępcom niemal 1,2 miliona złotych.

52-letnia kobieta uwierzyła, że pomaga swojej znajomej i straciła 800 zł. To przestroga, by nie ufać każdej wiadomości z prośbą o pilną pożyczkę.

Mieszkanka Białegostoku straciła ponad 100 tysięcy złotych, wierząc w obietnicę zyskownej inwestycji. Oszust podszywający się pod maklera finansowego wykorzystał jej zaufanie i przejął kontrolę nad kontem bankowym.

93-letni białostoczanin uwierzył w historię o wypadku spowodowanym przez jego syna, który rzekomo potrącił kobietę w ciąży. Chcąc pomóc, przekazał oszustce ponad 7 tysięcy dolarów i 70 tysięcy złotych.

Seniorzy w Białymstoku nadal padają ofiarami oszustw „na wnuczka” i „na policjanta”. W odpowiedzi na rosnące zagrożenie radny Paweł Myszkowski zaapelował o przygotowanie i kolportaż ulotek ostrzegających osoby starsze przed tego typu wyłudzeniami. Władze miasta zapewniają, że działania edukacyjne są już prowadzone.

48-latek padł ofiarą oszustów proponujących "inwestycje" w kryptowaluty. Przez brak czujności stracił 360 tysięcy złotych.

Mieszkaniec powiatu sokólskiego stracił 400 złotych po tym, jak na jednym z portali ogłoszeniowych chciał kupić kierownicę do gier. Pokrzywdzony pomimo opłacenia zamówienia nie otrzymał zamówionego produktu, a konto sprzedającego zostało usunięte.

Metoda „na policjanta” wciąż zbiera żniwo. W Sokółce i Białymstoku doszło do prób wyłudzeń dużych sum pieniędzy od osób starszych. Dzięki czujności jednej z pokrzywdzonych, oszustwo w Chlewisku Dolnym nie doszło do skutku, ale w innym przypadku sprawcy wyłudzili 51 tys. zł.

Policjanci z Białegostoku zatrzymali 53-letniego mężczyznę podejrzanego o przyklejanie kodów z tańszych produktów na droższe towary w sklepie budowlanym. Straty oszacowano na ponad 1300 złotych. Mężczyzna usłyszał już zarzuty za swoje oszustwa.

Białostocka seniorka uwierzyła oszustom, którzy zadzwonili do niej podając się za pracownika poczty i policjanta CBŚP. Jeden z nich najpierw wypytywał czy będzie w domu, bo ma dla niej przesyłkę. Drugi poinformował, że bierze udział w policyjnej prowokacji. Kobieta wierząc, że pomaga policjantom, przekazała 30 tysięcy złotych.

88-latka z Białegostoku została oszukana metodą "na wnuczka". Kobieta uwierzyła w historię o wypadku i potrzebnych pieniądzach. Spakowała do foliowego woreczka 30 tys. zł. i przekazała mężczyźnie, który podawał się za mecenasa. Po skontaktowaniu się z członkami rodziny zorientowała się, że padła ofiarą oszustów.

Do 8 lat pozbawienia wolności grozi matce i córce, które po zakończonej kweście na rzecz fundacji wyłączyły telefony i kontakt z nimi się urwał. Nie zwróciły także powierzonych im rzeczy. Chcąc uniknąć odpowiedzialności, kobiety ukryły się w jednej z noclegowni na terenie miasta.

Starszy mężczyzna z Białegostoku wykazał się sprytem i odwagą, gdy próbował udaremnić próbę oszustwa. Zamiast przekazać swoje oszczędności, przygotował atrapę pieniędzy, dzięki czemu nie padł ofiarą przestępców.

33-letni mieszkaniec Białegostoku utracił ponad 130 tysięcy złotych po tym, jak uwierzył w historię oszustki podającej się za pracownicę banku.

Mieszkaniec powiatu augustowskiego doświadczył, jak ryzykowne mogą być inwestycje online, kiedy uwierzył oszustce poznanej na portalu randkowym. Niestety, w wyniku tej decyzji stracił ponad 66 tysięcy złotych.

Dzięki czujności pracowników banku 76-letnia białostoczanka nie straciła swoich oszczędności po tym, gdy zadzwonili do niej oszuści.

Zebrany przez podlaskich kryminalnych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 30-letniemu mieszkańcowi powiatu siemiatyckiego 24 zarzutów oszustwa na łączną kwotę blisko 2 milionów złotych. Mężczyzna tłumaczył, że pieniądze przeznaczał na bieżące potrzeby, a także spłacał nimi wcześniej zaciągnięte pożyczki.

Seniorzy z Białegostoku wykazali się niezwykłą czujnością. Dzięki ich zdecydowanej reakcji, mężczyzna próbujący wyłudzić od nich pieniądze trafił za kratki.

70-letnia mieszkanka Łomży padła ofiarą oszustów działających w sieci. Kobieta chciała kupić sobie licówki. Gdy po kilku dniach, zamiast wymarzonej protezy, otrzymała tani żelowy ochraniacz na zęby, postanowiła nawiązać kontakt ze sprzedawcą. Niestety bezskutecznie.

74-letnia białostoczanka uwierzyła w internetową miłość. Oszust podszywający się pod lekarza z Jemenu wyłudził od niej 20 tysięcy złotych, obiecując wspólne życie i lepsze jutro.

Policja z Białegostoku zatrzymała 45-letniego mężczyznę, który podszywał się pod specjalistę od renowacji okien. W rzeczywistości smarował je płynem do mycia naczyń.

Ponad 18 tysięcy złotych straciła mieszkanka powiatu białostockiego po tym, jak zainwestowała w jedną z "firm rurociągowych". Kobieta padła ofiarą manipulacji ze strony przestępców, podających się za doradców finansowych.

Oszuści wciąż dzwonią do mieszkańców województwa podlaskiego. 58-latek z Zambrowa, uwikłany w sieć kłamstw oszustów, stracił 350 tys. zł. W Białymstoku małżeństwo seniorów zostało oszukane przez osoby podszywające się pod pracownicę banku i policjanta. Przekonani, że ich konto jest zagrożone, a mieszkanie obserwowane, seniorka wyrzuciła przez balkon 105 tysięcy złotych, 9 tysięcy euro i kosztowności.

Komenda Wojewódzka Policji w Białymstoku ostrzega przed fałszywymi wiadomościami e-mail rozsyłanymi z policyjnej domeny.