Wiadomości

Pełniąc służbę na granicy polsko-białoruskiej, 25-letni szeregowy Wojska Polskiego oddał dwanaście strzałów w kierunku grupy migrantów, wśród których znajdowali się także funkcjonariusze Straży Granicznej i inni żołnierze. Śledczy zarzucają mu przekroczenie uprawnień i narażenie życia ludzi. Grozi mu do 3 lat więzienia. Sprawa pokazuje, jak cienka granica dzieli reakcję obronną od czynu zabronionego.

W piątek, 4 kwietnia 2025 roku, doszło do poważnego incydentu na granicy polsko-białoruskiej. Grupa składająca się z 22 nielegalnych migrantów sforsowała barierę graniczną i przedostała się na terytorium Polski.

Polsko-białoruska granica została wzmocniona elektroniczną zaporą. Nowoczesny system na rzekach Istoczanka i Świsłocz obejmuje 47 kilometrów i zapewnia całodobowy monitoring.

19 grudnia zakończyła się operacja policyjna "Zapora" prowadzona na granicy z Białorusią. Policjanci delegowani z różnych części kraju, którzy wspierali działania Straży Granicznej oraz Wojska Polskiego, powrócą teraz do swoich macierzystych jednostek. Na miejscu pozostanie ponad 300 funkcjonariuszy podlaskiej policji.

Jak informuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, po 70 dniach obowiązywania strefy buforowej liczba prób nielegalnego przekraczania granicy zdecydowanie spadła w porównaniu z tym samym okresem sprzed obowiązywania strefy.

Do października bieżącego roku planowane jest zakończenie modernizacji bariery elektronicznej. W piątek (5 lipca) Straż Graniczna podpisała umowę w tej sprawie.

47-latek przeszedł przez przejazd kolejowy, kiedy zapory na nim były już opuszczone. Zapłacił za to 2 tys. zł.

Białorusini podrzucili pod zaporę po swojej stronie granicy ciało. W propagandowej narracji oskarżają Polskę o przerzucenie zwłok.

28 cudzoziemców usiłujących nielegalnie przedostać się z Białorusi do Polski ujawnili minionej doby funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.

W miejscowości Nomiki w powiecie sokólskim otworzono pierwszy odcinek, z jedenastu planowanych, tzw. zapory elektronicznej na polsko-białoruskiej granicy.

Przez ostatnie trzy dni z Białorusi do Polski próbowało nielegalnie przedostać się 80 osób. Większości z zatrzymanych udało się przekroczyć granicę. Imigranci z Afryki i Azji forsują graniczne rzeki.

Od 30 czerwca na polsko-białoruskiej granicy stoi solidna zapora. Jednak przez pierwszy tydzień od oficjalnego zakończenia budowy, ponad 100 migrantów próbowało przedostać się do Polski.

W okolicy Kuźnicy premier Mateusz Morawiecki, szef MSWiA Mariusz Błaszczak oraz komendant główny Straży Granicznej oficjalnie poinformowali o zakończeniu budowy zapory na polsko-białoruskiej granicy.

Część dróg rozjeżdżonych przez ciężki sprzęt budujący przygraniczną zaporę zostało doraźnie wzmocnionych.

Mateusz Morawiecki w województwie podlaskim najpierw wziął udział w spotkaniu w Kuźnicy, potem udał się na teren budowy zapory.

Trwa budowa bariery na granicy. Już wczoraj były ustawiane słupy, na których będą montowane przęsła.

Policja od czwartku dogląda pracom wykonywanym na granicy polsko-białoruskiej. W piątek (4.02) rozpoczął się montaż pierwszych słupów.

Droga wojewódzka 686 to ważna trasa prowadząca od Michałowa do polsko-białoruskiej granicy. Ważna szczególnie w ostatnim czasie, gdy ta część granicy jest pod szczególnym nadzorem. A nadzór to setki ciężkich pojazdów, ostatnio także budowlanych, które tamtędy przejeżdżają. I degradują drogę.

Straż Graniczna odnotowuje coraz mniej prób nielegalnego przekraczania granicy. Z kolei w nocy doszło do niebezpiecznej sytuacji w okolicach Czeremchy.

Straż Graniczna podpisała trzy duże umowy dotyczące budowy zapory na granicy polsko-białoruskiej. Niedługo będą mogły ruszyć prace.

Dwie firmy, w tym Unibep SA z Bielska Podlaskiego mają budować zaporę przy polsko-białoruskiej granicy.

Minionej doby Straż Graniczna odnotowała 71 prób nielegalnego przekroczenia granicy. Doszło do kilku prób forsowania zapory.

Minionej doby granicę Polski z Białorusią nielegalnie przekroczyło 88 migrantów. Przez weekend odnotowano trzy próby sforsowania zapory, w tym dwie przez duże grupy liczące ponad 50 osób.

W czwartek (4.11) minister Mariusz Kamiński przedstawił szczegóły dotyczące budowy zapory na granicy Polski z Białorusią. Jak zapowiedział, ma powstać do końca I półrocza 2022 r.