POLECAMY
Białostocka prokuratura prowadzi śledztwo dotyczące akcji gaśniczej, która została przeprowadzona 25 maja w hurtowni sztucznych kwiatów na osiedlu Dojlidy. Wykonano część czynności, ale śledczy nie mają jeszcze opinii biegłych.
Trwa śledztwo dotyczące sprowadzenia pożaru. Do zdarzenia doszło 25 maja w hurtowni sztucznych kwiatów na osiedlu Dojlidy. Zginęło wówczas 2 białostockich strażaków. Dotychczas m.in. przeprowadzono oględziny zwłok z udziałem prokuratora i biegłego medyka sądowego oraz oględziny miejsca zdarzenia, w których uczestniczyli prokurator i biegły z zakresu pożarnictwa. Natomiast w ostatnim czasie zabezpieczono dokumentację dotyczącą budynku. Przekazał ją syndyk masy upadłości zakładów mięsnych PMB SA. Przesłuchano także część świadków. - Z uwagi na to, że została wykonana zaledwie część spośród zaplanowanych czynności, a tym samym materiał dowodowy nie został w pełni zgromadzony - przez wzgląd na dobro śledztwa - na chwilę obecną brak jest możliwości informowania o wstępnych ustaleniach i hipotezach – mówi Łukasz Janyst, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Białymstoku. Jednocześnie rzecznik wskazuje, że postępowanie toczy się w sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie. Poza tym prokuratura nie dysponuje jeszcze opinią biegłego z zakresu medycyny sądowej, która ma być sporządzona w oparciu o przeprowadzoną sekcję zwłok. Śledczy czekają także na opinię biegłego z zakresu pożarnictwa.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl
Sport 15:32
Aktualności 2025.10.31 17:00
Praca 2025.10.31 15:00
Kryminalne 2025.10.31 14:30
Kultura i Rozrywka 2025.10.31 13:50
Aktualności 2025.10.31 12:10
Sport 2025.10.31 11:30
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji