POLECAMY
Miasto kontynuuje projekt "Białostockie Łąki Kwietne", który został zainicjowany w 2019 r. W czwartek (7.04) została podpisana kolejna, 3-letnia umowa z Fundacją "Łąka", która będzie obowiązywała do listopada 2024 r.
Powstanie 10 hektarów łąk - Nasze miasto od kilku lat znane jest z łąk kwietnych. Początkowo było to 4,5 ha, później 6 ha, w tej chwili podpisaliśmy umowę i docelowo będzie to do 10 ha łąk. W tym sezonie będzie to 9 ha, podzielone to zostało na rośliny wieloroczne, a także jednoroczne - informuje prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. Umowa została podpisana na kwotę 2,7 mln zł. - Trochę biednie jest w naszym mieście z uwagi na różne działania ograniczające nam przede wszystkim finanse i wydatki bieżące, jednakże jeszcze wystarczyło na to, by dbać o wizerunek. Nie chciałbym oszczędzać na estetyce, bo nasi mieszkańcy są dumni z tego, że miasto jest piękne, ukwiecone i czyste. Na wydatki bieżące związane z estetyką będzie przeznaczona dywidenda od spółki Lech wynosząca łącznie 14 mln zł - wytłumaczył włodarz miasta. W tym roku nowością będzie zastosowanie 150 ton organicznego nawozu produkowanego przez wspomnianą spółkę. Łąka w barwach ukraińskich Inną nowością, którą miasto wprowadzi będzie łąka kwietna w barwach flagi Ukrainy - by się solidaryzować z tymi, którzy walczą z najeźdźcą. Jeszcze nie wiadomo, w jakiej powstanie lokalizacji: przy ul. Jałbrzykowskiego, wzdłuż al. Jana Pawła II lub wzdłuż ul. gen. Sikorskiego. - Postaramy się stworzyć taką długą łąkę w kolorach niebiesko-żółtych, która będzie symbolizowała połączenie z naszym bliskim sąsiadem - zapowiada prezes Zarządu Fundacji "Łąka" Maciej Podyma. Do stworzenia flagi zostaną wykorzystane m.in. chaber bławatek, len, facelia, a kolor żółty stworzą: rzepak, gorczyca i złocienie. Myślenie kompleksowe jest najważniejsze - Pamiętajmy, że Białystok był pierwszym miastem, w którym na taką skalę powstały pola słonecznikowe. Oprócz tych estetycznych walorów, łączymy też proprzyrodnicze wartości, czyli staramy się zadbać jak najlepiej o owady zapylające, a pasieka miejska jest idealnym uzupełnieniem tego całego kompleksowego myślenia - mówił Maciej Podyma. Jego zdaniem, podchodzenie kompleksowo do całego tematu jest ważne, ponieważ wszystko działa w sposób harmonijny i uzupełniający się. Przykładem jest wprowadzenie ograniczenia koszenia, przez co łąki kwietne są naturalne. Ponadto tworzone łąki wieloletnie są idealne dla owadów, a także stanowią podstawę do badań m.in. dotyczących pochłaniania dwutlenku węgla. W Białymstoku łąki miejskie mają być zakładane w określonych proporcjach: 30 proc. to będą wieloletnie łąki kwietne (z gatunków roślin antysmogowych, roślin kolorowych), 40 proc. to łąki z gatunków roślin jednorocznych (m.in. z roślin dla motyli) oraz 30 proc. – pola monokultur z gatunków roślin jednorocznych (np. słonecznika, gorczycy, rzepaku, gryki, facelii, łubinu wąskolistnego, lnu wielokwiatowego). - Pracujemy na około 160 do 200 gatunkach. Dostosowujemy nasze rośliny do terenu, który jest zastany na miejscu - dodał prezes Zarządu Fundacji "Łąka".
Malwina Witkowska
malwina.witkowska@bialystokonline.pl
Aktualności 2025.10.21 17:30
Aktualności 2025.10.21 15:00
Biznes 2025.10.21 14:18
Sport 2025.10.21 14:10
Kultura i Rozrywka 2025.10.21 14:00
Sport 2025.10.21 13:18
Turystyka 2025.10.21 13:03
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji