Biznes

W Białymstoku rozpoczął się III Wschodni Kongres Gospodarczy

2016.09.22 14:58

Europa Środkowo-Wschodnia stoi przed takimi wyzwaniami jak brak partnerów biznesowych na Ukrainie, rosyjskie embarga czy kryzys w UE. Między innymi takie kwestie poruszano podczas pierwszego dnia Wschodniego Kongresu Gospodarczego w Białymstoku.

W czwartek (22.09) zainaugurowano w Białymstoku III Wschodni Kongres Gospodarczy. Podczas pierwszej z debat jej uczestnicy zajęli się tematem Europy Środkowo-Wschodniej oraz więziami wewnętrznymi między europejską polityką, gospodarką i społeczeństwem.

W dyskusji uczestniczyli ministerialni urzędnicy i przedstawiciele świata biznesu z takich krajów jak Mołdawia, Gruzja, Białoruś oraz Litwa.

Nasi europejscy sąsiedzi

Debatę zdominowała kwestia relacji międzypaństwowych w Europie Środkowo-Wschodniej.

- W rejonie Europy Środkowo-Wschodniej mamy do czynienia z ogromnymi przeobrażeniami. Ukraina, która podpisała umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską, ma daleką drogę do integracji, również gospodarczej. Ponadto nasi mali i średni przedsiębiorcy nie mają partnerów po ukraińskiej stronie, m.in. ze względu na oligarchizację, która tam panuje. Uważam, że im bardziej będzie wzrastała rola małych i średnich przedsiębiorstw, to tym bardziej będziemy mieli Europę Środkowo-Wschodnią w sensie gospodarczym – mówił Jacek Piechota, szef Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej i były minister gospodarki w rządzie Leszka Millera.

Prelegenci wskazywali, że jest wiele barier w kontaktach gospodarczych między państwami środkowoeuropejskimi. Zaliczyli do nich: sankcje, embarga i konflikty militarne. Do tego dochodzi jeszcze kryzys Unii Europejskiej, który powoduje zdemotywowanie sił reformatorskich na Ukrainie.

- Kryzys w UE jest pewną szansą na przypomnienie, że możemy coś zrobić, że istnieje nie tylko Bruksela. Możemy być liderem. Aktualnie prezydent Andrzej Duda uruchomił rozmowy z 9 krajami z naszego regionu. Nie jest to jednak sformalizowana inicjatywa - wyjaśniał Marek Ziółkowski, podsekretarz Stanu ds. Polityki Wschodniej i Bezpieczeństwa w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.

Aktywny udział w dyskusji brał Iurie Bodrug, ambasador Republiki Mołdawii w Polsce:
- Chcemy być przyjacielem Unii Europejskiej. Polska jest dla nas przykładem. Daj Boże, żeby moja Mołdawia była tak samo rozwinięta jak województwo podlaskie. Mamy trudności w realizacji umowy stowarzyszeniowej, która podpisaliśmy dwa lata temu. Czekamy na wsparcie i wskazówki, co można zrobić, żeby polskich przedsiębiorców było więcej w Mołdawii.

Co z tą Rosją?

W trakcie debaty poruszono także temat Rosji.

- Rosja izolowana to brak szansy, że nastąpią tam pozytywne zmiany. Rosja izolowana jest groźniejsza – stwierdził Jacek Piechota.

Również Iurie Bodrug podkreślał, że krajowi, który reprezentuje, zależy na współpracy gospodarczej z Rosją:
- Chcemy wszelkimi możliwościami eksportować do Rosji. Dotychczas eksportowaliśmy do tego kraju wino, warzywa i mięso.

W sprawie rosyjskiej wypowiedział się także Marek Ziółkowski:
- Mimo sankcji z każdej możliwej strony, wymiana handlowa spadła tylko o trzydzieści kilka procent. Staramy się rozmawiać o współpracy gospodarczej. Wiemy, że możliwa jest współpraca międzysektorowa.

Wschodni Kongres Gospodarczy potrwa dwa dni. Bierze w nim udział blisko 1300 osób. Wśród nich znajdują się biznesmeni, politycy, inwestorzy, samorządowcy, eksperci i naukowcy. Przewidzianych jest 30 debat. Poruszane będą tematy takie jak: rola Wschodu, transgraniczne projekty współpracy, geopolityczne i gospodarcze problemy oraz zagrożenia dla europejskiej stabilizacji, kwestie związane z inwestycjami, funduszami unijnymi, eksportem, energetyką, przemysłem rolno-spożywczym, rynkiem zdrowia i turystyką.