W planie nowy biurowiec przy ul. Kaczorowskiego i ochrona "białostockiego ONZ"

Fot: UM Białystok

Projektując "białostocki ONZ" po raz pierwszy, wykorzystano elektroniczną technikę obliczeniową

Białostoccy radni wyrazili zgodę, by opracować plan zagospodarowania przestrzennego dla części osiedla Piaski. Chodzi o kwartał pomiędzy ulicami Legionową, Skłodowskiej-Curie, Waszyngtona i Bułgarską.

50 lat temu widziano Nowy Jork

Graniczna dla tego terenu ul. Skłodowskiej-Curie to oś jednego z najważniejszych założeń urbanistyczno-przestrzennych Białegostoku, zamknięta z jednej strony gmachem dawnego Domu Partii, z drugiej budynkiem filharmonii. Cały obszar jest w znacznym stopniu zainwestowany, głównie 12-kondygnacyjnymi blokami z wielkiej płyty oraz zabudową usługową.

Już wiadomo, że na tym terenie urbaniści zwrócą szczególną uwagę na dotychczasowy rektorat Uniwersytetu przy ul. Skłodowskiej-Curie. Budynek nazywany też "ONZ-em" pierwotnie mieścił biura Białostockiego Zjednoczenia Budownictwa. Wzniesiony w 1965 r. wg projektu Janusza Kretowicza i Natalii Nikołajew w nowoczesnej konstrukcji szkieletowej jest jednym z najciekawszych i najbardziej okazałych przykładów późnego modernizmu w Białymstoku. Ma być chroniony jako dobro kultury współczesnej.

Innym historycznym elementem wartym ochrony jest, zachowana szczątkowo między budynkami, dawna ul. Próżna.

Dziś widać chaos

Głównym celem opracowania planu jest jednak określenie parametrów zabudowy, która może się pojawić w rejonie ul. Kaczorowskiego i Bułgarskiej, w miejscu nieistniejącego już Marketu ABC. Wcześniej zapowiadano, że powstanie tam galeria handlowa, teraz właściciel terenu chce postawić wzdłuż ul. Kaczorowskiego biurowiec, a za nim bloki.

- Inwestor planuje lokalizację większej ilości usług. Będą w parterze i na piętrach - informowała radnych Agnieszka Rzosińska, dyrektor departamentu urbanistyki w urzędzie miejskim.

Jak tłumaczono, plan pozwoli na precyzyjniejsze określenie parametrów budynków. Wzniesienie ich tylko na podstawie warunków zabudowy, o które już wystąpił inwestor, wiązałoby się z większą dowolnością. To o tyle istotne, że w sąsiedztwie stanęły ogromne bloki, a także kościół pw. Św. Anny.

- Ich wysokość powinna być stopniowana. Jeden budynek mógłby nawiązywać do "maczugi" przy ul. Żelaznej, natomiast pozostałe do 11-kondygnacyjnych bloków osiedla Piaski oraz 5-kondygnacyjnych bliżej ul. Bułgarskiej - przewidywała Rzosińska.

Przygotowanie szczegółowego planu zagospodarowania przestrzennego potrwa w najlepszym przypadku kilka miesięcy. Ostatecznie będzie musiała zatwierdzić go rada miejska.