Wiadomości

Chcesz zamieszkać w okolicy Białegostoku, a dokładniej w Nowodworcach? Zbudować dom? Sprawdź wcześniej plan miejscowy zagospodarowania przestrzennego.

Mieszkańcy Dojlid czekali 200 dni na odpowiedź prezydenta Białegostoku ws. ich uwag do Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla os. Dojlidy. Włodarz miasta odrzucił wszystkie sugestie.

Mieszkańcy Dojlid nie poddają się, dlatego utworzyli internetową petycję "TAK dla Parku Kulturowego na Dojlidach", która jest adresowana do radnych i prezydenta Białegostoku. Póki co podpisało ponad ją 250 osób.

Domy usytuowane szczytem do ulicy, bruk, długie, wąskie podwórka. Ul. Kluka, czyli dawna wieś Bagnówka to klimatyczna wiejska enklawa w granicach Białegostoku. Co istotne, bardzo dobrze zachowana. Teraz będzie ona szczególnie chroniona.

Radni pokrzyżowali plany miejskiej spółki KZK, która chciałaby sprzedać teren swojej zajezdni przy ul. Jurowieckiej. Nie zgodzili się, by mogły powstać tam wysokie bloki.

Białostoccy radni wyrazili wstępną zgodę, by zlikwidować nieużytkowane lądowisko dla helikopterów mieszczące się nieopodal sądu przy ul. Mickiewicza. Pozwoli to na rozbudowę gmachu wymiaru sprawiedliwości.

Mieszkańcy osiedla Sienkiewicza zapowiadają, że będą zgłaszać oficjalnie uwagi do projektu planu zagospodarowania przestrzennego, który powstał właśnie w magistracie. Najwięcej emocji wzbudza budowa przedłużenia ul. Fabrycznej.

Miejscy planiści pozwolą w przyszłości na budowę bloków w rejonie ul. Botanicznej, Poleskiej i Artyleryjskiej. Działkę z tym przeznaczeniem chce sprzedać PSS Społem Białystok.

Miało być Muzeum Żydów, będą lokale usługowe i mieszkania. Chodzi o działkę z zabytkowym budynkiem przy zbiegu ul. Kijowskiej i Młynowej.

Radni niemal jednogłośnie przyznali, że blok w otoczeniu bojarskich domów jednorodzinnych to jednak przesada. Chciał go budować inwestor powołując się na specustawę deweloperską.

Wojewódzka konserwator zabytków sprawia wrażenie, że nie doczytała dokumentu, na który się powołuje a dodatkowo w otwartej dyskusji na tle innych wypada jako taka, dla której sprawa historycznej zabytkowej tkanki miasta jest najmniej istotna. Mamy ciąg dalszy sprawy budowy bloku na rogu ul. Modlińskiej i Poprzecznej na Bojarach.

Centrum Białegostoku zamknięte w kwartale ulic Poleska - Jurowiecka - Nowogródzka - Ciepła nieco się zmieni. Przeniesie się stamtąd zajezdnia autobusowa KZK a w jej miejscu powstaną bloki. Takie wstępnie jest założenie.

Jeśli na Zawadach powstanie kościół to w miejscu, gdzie działa teraz kaplica. A kościelną działką zawładną dzieci. W przyszłości będzie można budować tam przedszkole.

Nie wiadomo, co dalej z planami zagospodarowania przestrzennego dla części doliny rzeki Białej oraz rejonu ul. Zwycięstwa i al. Solidarności. Radni nie chcą podjąć uchwał intencyjnych w tych sprawach, a miasto może mieć przez to problemy.

Na osiedlu Mickiewicza spór pomiędzy firmami budującymi bloki i budynki usługowe a mieszkańcami domów jednorodzinnych był widoczny jak nigdzie indziej. Teraz już nie będzie o co walczyć. Miasto nie uchroniło całkowicie terenu niskiej zabudowy.

W miejscu dawnego marketu ABC przy ul. Kaczorowskiego powstanie biurowiec, a budynek rektoratu UwB będzie chroniony jako dobro kultury współczesnej. Miejscy urbaniści zaczęli prace nad planem zagospodarowania przestrzennego dla części osiedla Piaski.

Ul. Ciepła nie będzie poszerzana, dwie przedwojenne kamienice zostaną zachowane, ale za to trzeba przygotować się na długą procedurę wydania zgody bądź odmowy na postawienie 8 wieżowców w okolicach ul. Jurowieckiej.

Właściciel byłego kina Pokój będzie mógł zmodernizować ten budynek po swojej myśli. Radni przegłosowali kilka poprawek do planu zagospodarowania przestrzennego, które mu na to pozwalają.

Teren wokół ulic Młynowej i Cieszyńskiej nadal pozostaje bez planu zagospodarowania przestrzennego. A jego uchwalenia chce i magistrat, i przedstawiciele społeczności żydowskiej. Dzięki dokumentowi chroniony byłby XIX-wieczny kirkut.

Około 1000 uwag zgłosili do projektu planu zagospodarowania przestrzennego części osiedla Dojlidy pracownicy Biaformu. Chcą, by na terenie ich zakładu w przyszłości mogły powstać wysokie bloki.

Pracownicy spółki Biaform protestowali w poniedziałek pod urzędem miejskim. Chcą, by miasto dopuściło na działce ich firmy możliwość wysokiej zabudowy.

Jest szansa, że w sąsiedztwo uporządkowanej, nieraz przedwojennej zabudowy jednorodzinnej, jak na ulicach Przemysłowej, Pod Krzywą czy Ciołkowskiego, nie zostaną wciśnięte bloki. Powstanie plan zakazujący tego typu inwestycji.

Sprawa krematorium przy ul. Marczukowskiej została przesądzona. We wtorek (27.10) radni uchwalili plan zagospodarowania przestrzennego definitywnie zakazujący powstawania tego typu inwestycji w okolicy.

Po raz kolejny miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla okolic ul. Młynowej, w tym terenu kirkutu z 1831 r., zostanie wyłożony do publicznego wglądu. Od czwartku (15.10) można się z nim zapoznać.

Zabudowa mieszkaniowa, wąskie ulice i ochrona zabytków, w tym terenu danego cmentarza żydowskiego - takie były założenia planu zagospodarowania przestrzennego dla ul. Młynowej. Były, bo planu nie uchwalono. Poszło przede wszystkim o kirkut.