
Jubileuszowa odsłona Białystok Biega nie zawiodła. Przez dwa dni na linii startu stanęła rekordowa liczba uczestników, a atmosfera była naprawdę gorąca. Najpierw na najkrótszych dystansach rywalizowały dzieci, a w sobotni wieczór w akcji zobaczyliśmy już starszych biegaczy, którzy wzięli udział w "Nocnej Piątce". Wieczorne zmagania okraszone zostały przepiękną oprawą wizualną.
- Co roku biorę udział w wieczornych biegach, ale ten dzisiejszy będę wspominać najlepiej. Pogoda do biegania była naprawdę dobra, a do tego ta przepiękna linia startu i mety. Coś wspaniałego - mówiła po ukończeniu biegu Karolina, jedna z uczestniczek rywalizacji na 5 km.
Wieczorną batalię wygrał Kenijczyk Tonui Albert Kipkorir, który ustanowił nowy rekord trasy (00:14:28). Drugie miejsce zajął jego rodak Njorge Derrick Chege (00:14:34), a trzeci był Ukrainiec Dmytro Didovodiuk (00:14:54). Wśród pań najlepsza okazała się reprezentantka Węgier Jacinda Kawindu Paul, która także pobiła rekord na dystansie 5 km (00:16:11). Za nią uplasowały się Sabina Jarząbek (00:16:18) i Mercy Chemutai Koech (00:17:15).
Niedziela to już walka na dystansie 10 km. "Szybka Dycha" nie przyniosła wielkich zaskoczeń, bo i tu triumfowali ci sami zawodnicy. Tonui Albert Kipkorir uzyskał czas 00:28:46 (nowy rekord), a Jacinda Kawindu Paul zjawiła się na mecie z wynikiem 00:34:33.
rafal.zuk@bialystokonline.pl