POLECAMY
Grażyna Hase opowiedziała o swojej współpracy z białostockimi Fastami oraz pokazała własne archiwalne zdjęcia przedstawiające jej najsłynniejsze projekty, wspomnienia z wybiegów i osobiste przeżycia.
W czwartek (10.07) w Galerii im. Sleńdzińskich przy ul. Legionowej można było zobaczyć nie tylko wystawę pt. "Grażyna Hase i Fasty", ale także samą autorkę projektów. Artystka opowiedziała o swoich osobistych przeżyciach i początkach w świecie mody. Projektantka została zapowiedziana jako "polska Coco Chanel" nie bez przyczyny – przez lata pracowała jako modelka, by potem stać się wybitną projektantką. Hase prowadziła własne Studio Mody oraz autorską galerię. - Zebrałam trochę archiwalnych zdjęć z etapu życia, kiedy byłam modelką, czyli lata 50. Przelecimy przez wspomnienia do dzisiejszych czasów – zapowiadała artystka. - Niektórzy uważają, że moda zaczęła się dopiero w latach 80., a wcześniej nic nie było. Ja chciałam pokazać, że właśnie było i zupełnie niezłe rzeczy były robione – opowiadała.
Marta Abramczyk
marta.a@bialystokonline.pl
Aktualności 2025.12.04 19:20
Sport 2025.12.04 19:08
Aktualności 2025.12.04 17:20
Aktualności 2025.12.04 15:30
Kultura i Rozrywka 2025.12.04 14:12
Aktualności 2025.12.04 13:40
Motoryzacja 2025.12.04 12:30
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji