POLECAMY
Moc atrakcji i otwarte serca. Podczas XIX już Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej chętnie wrzucaliśmy pieniądze do puszek kolorowo ubranych wolontariuszy. Wiadomo, że w Białymstoku zebrano blisko 150 tys. zł. Ale liczenie wciąż trwa. Byliśmy patronem medialnym imprezy.
Najwięcej działo się na Rynku Kościuszki. Rozbrzmiewała muzyka, prezentowały się służby mundurowe i oryginalne auta zbudowane przez studentów Politechniki Białostockiej. Ale Orkiestra zagrała też w wielu innych miejscach, m.in. na dworcu PKP, w Kopiluwaku, Centrum Handlowym Alfa, MDK-u czy w kilku fryzjerskich salonach. Zgodnie z hasłem, pod którym odbywał się tegoroczny finał - "warto dobrze się nakręcić". Orkiestra = nadzieja Po ulicach wędrowali wolontariusze - niektórzy kolorowo ubrani lub nawet przebrani. - Byłam już piratem, w tym roku jestem motylem - mówi z uśmiechem Ewa Czerwińska, studentka, która kwestuje już po raz czwarty. Na plecach wielobarwne skrzydła, do czapki przypięta czerwona kokarda w białe kropki, wystrzałowy makijaż. - Ludzie chętnie wrzucają pieniądze do puszek - ocenia. W Orkiestrze bierze udział, bo - jak deklaruje - kocha dzieci. - Jestem nianią i nie wyobrażam sobie, żeby dzieci chorowały. Ta akcja niesie dużą nadzieję. Dzięki naszej hojności, pomagamy najmłodszym. Z drugiej strony Orkiestra zwraca uwagę władz na ciągle rosnące potrzeby szpitali. Białostoczanie chętnie włączali się w akcję. - Mamy małe dziecko i nigdy nie wiadomo, czy też nie będzie potrzebowało sprzętu zakupionego ze środków Orkiestry - przyznaje pani Kasia, która wspólnie z mężem Zbyszkiem i blisko dwuletnią córką Gosią zjawiała się po południu na Rynku Kościuszki. - Podoba nam się rodzinna, miła atmosfera, jaka tu panuje. Poczucie dobrze spełnionego obowiązku Na rynku morsy kąpały się w śniegu, przybyła tam również defilada z orkiestrą dętą, rowerzystami Masy Krytycznej, samochodami rajdowymi oraz maluchami. Kwestowały też goldeny, które były ogromną atrakcją przede wszystkim dla dzieci. - Ludzie chętniej wrzucają pieniądze, gdy widzą sympatycznego pieska - przyznaje Beata Świsłocka, która kolejny raz kwestowała z czworonogiem wabiącym się Fado. I dodaje, że po całym dniu zbierania pieniędzy ma poczucie dobrze spełnionego obowiązku. - Jestem też pełna energii i ochoty, by działać dalej. Po raz drugi Orkiestra zagrała też w Centrum Handlowym Alfa, gdzie w tym roku mieścił się białostocki sztab WOŚP. Prezentowały się tam zespoły muzyczne, a studenci stomatologii Uniwersytetu Medycznego badali stan zębów najmłodszych. Miłośnicy brzmień klubowych wybrali Rejs, w którym zagrali m.in. DJ Auricom, Dtekk, Johnny U oraz Sashka. Dużą atrakcją tegorocznego finału był przejazd szynobusem zapomnianą trasą Białystok-Waliły, w który udało się ponad 100 osób. Białystok ma gorące serce Koncert na rynku rozpoczął występ Błękitnego Nosorożca z Hajnówki. Potem usłyszeć mogliśmy m.in. Sandaless, Karolinę Cichą z zespołem oraz DeMorelę. W przerwach koncertu prowadzący imprezę Grzegorz Pilat i Piotr Drobnikowski z Kabaretu Idea prowadzili licytacje. Również nasz portal włączył się w pomoc dzieciom. Ufundowana przez BiałystokOnline.pl godzinna przejażdżka repliką Lotusa 7, samochodu z lat 50. XX w. poszła za kwotę 60 zł. Przy występach głównych gwiazd - zespołów Buldog i Afromental - bawiły się tłumy białostoczan oblepionych czerwonymi serduszkami. Około godz. 20 niebo rozświetliło tradycyjne "światełko do nieba". - Białystok ma bardzo gorące serce. Nasza zabawa ma szczytny cel. Jesteśmy po to, by pomagać dzieciom - zwracał się do białostoczan przed występem zespołu Afromental prezydent Tadeusz Truskolaski. Pozdrowił również wszystkich orkiestrowym "Siema". W tym roku Orkiestra zagrała dla urologii i nefrologii dziecięcej. Obejrzyj fotoreportaż.
andy
24@bialystokonline.pl
Sport 2025.10.18 19:34
Sport 2025.10.17 20:22
Aktualności 2025.10.17 18:30
Kryminalne 2025.10.17 16:50
Sport 2025.10.17 15:24
Aktualności 2025.10.17 14:50
Kultura i Rozrywka 2025.10.17 14:30
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji