POLECAMY
Wysokie temperatury powodują, że wzrasta zapotrzebowanie na wodę, nie tylko do celów spożywczych czy higienicznych, ale też częściej niż zwykle podlewamy ogródki i trawniki. Niektóre samorządy zaczęły apelować o powstrzymywanie się z takimi zabiegami. Stolica Podlasia, jak zapewniają Wodociągi Białostockie, specjalnie ograniczać się nie musi.
Przedłużające się upały sprawiły, że w niektórych polskich gminach miejscowe władze zaczęły apelować o ograniczenie zużycia wody. W praktyce chodzi o zakazy podlewania ogródków i trawników, napełniania basenów czy mycia samochodów, niekiedy obwarowane karami. Wszystko przez zwiększony pobór wody i spadki ciśnienia w sieci wodociągowej, co w najgorszym wariancie może przekładać się na przerwy (nie tylko czasowe) w jej dostawie. A jak sytuacja wygląda w Białymstoku? - Obecnie Wodociągi Białostockie nie planują specjalnych apeli o ograniczenie korzystania z dostarczanej wody, natomiast systematycznie, o każdej porze roku, przekonują do racjonalnego jej użytkowania. Również w poprzednich latach nie było potrzeby mobilizowania mieszkańców do nadzwyczajnych ograniczeń - mówi Krzysztof Kita z Wodociągów Białostockich. Przedstawiciel spółki zapewnia również, że zasoby wodne z lokalnych ujęć wystarczają do pokrycia aktualnego zapotrzebowania na wodę u odbiorców.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl
Aktualności 2025.10.21 17:30
Aktualności 2025.10.21 15:00
Biznes 2025.10.21 14:18
Sport 2025.10.21 14:10
Kultura i Rozrywka 2025.10.21 14:00
Sport 2025.10.21 13:18
Turystyka 2025.10.21 13:03
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji