Aktualności

Kierująca oplem straciła panowanie nad pojazdem, wpadła w poślizg i dachowała w rowie. Bielscy policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku w wyniku którego dwie osoby trafiły do szpitala.

W sobotę (20.11) na trasie nr 66 43-letnia mieszkanka Piastowa podróżowała oplem w kierunku Bielska Podlaskiego. Podczas wyprzedzania chryslera kobieta najprawdopodobniej nie zachowała należytej ostrożności i nie dostosowała prędkości do warunków drogowych. W rezultacie straciła panowanie nad pojazdem i na mokrej nawierzchni wpadła w poślizg. Auto zjechało do przydrożnego rowu i dachowało.

Kierująca oraz jadący z nią 11-letni chłopiec z ogólnymi potłuczeniami ciała zostali przewiezieni do szpitala.

Wypadek pod Białymstokiem. Citroen zajechał drogę, honda dachowała

Dwa przeszczepy nerek w Nowy Rok w USK. Niewiele brakowało, a nie doszłoby do operacji

Śmiertelne dachowanie w Szczuczynie. Nie żyje młody mężczyzna

Skolim otwiera stacje paliw. Pierwsza będzie w... Podlaskiem

Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Białymstoku ma nowego dyrektora

Jaga się męczyła, ale wygrała. Hamrun Spartans pokonane