Z wizytą u sąsiadów. Maratony Kresowe przekraczają granicę

Fot: Marek Kulikowski

Za kresowymi maratończykami połowa sezonu. Fani rowerowych zmagań startowali już w Międzyrzecu Podlaskim, Tykocinie, Niemenczynie, Mielniku, Gródku, Augustowie, Drohiczynie oraz Michałowie, a teraz - dokładnie w najbliższą sobotę (20.07) - staną do walki w białoruskim Sopoćkinie.

W poprzednim roku za naszą wschodnią granicą wystartowało ok. 800 zawodników. Organizatorzy liczą, że i tym razem frekwencja dopisze, bowiem zbliżający się wyścig nosi miano wyjątkowego. Trasa składać się będzie z wielu otwartych przestrzeni, solidnych wzniesień, odcinków leśnych, a nawet pojawi się konieczna do sforsowania rzeczka. Start i meta rywalizacji - podobnie jak poprzednio - zlokalizowane zostaną nad malowniczą śluzą Dąbrówka mieszczącą się nad Kanałem Augustowskim niedaleko miejscowości Sopoćkinie.

Maratończycy otrzymają do pokonania dystans liczący aż 70 km. Półmaratończycy zmierzą się z trasą o długości 40 km, zaś zawodnicy toczący batalię Fit oraz Mini bedą musieli przejechać odpowiednio 23 km i 7 km.

Rowerowa impreza ruszy w sobotę o godz. 11.10 czasu lokalnego, czyli o godz. 10.10 czasu polskiego.

Patronem medialnym wydarzenia jest BiałystokOnline.

Więcej informacji i szczegóły dotyczące zapisów: Maratony Kresowe - Sopoćkinie (Białoruś)