Kryminalne

Policjanci zatrzymali 36-latka podejrzanego o kradzież z włamaniem do domu jednorodzinnego. Mężczyzna przyznał się do winy. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd.

Jak wstępnie ustalili zabłudowscy kryminalni, 36-latek, przechodząc w niedzielę (12.02) obok jednego z domów w gminie Zabłudów, zauważył przez okno stojącą na stole szklankę wypełnioną pieniędzmi.

Mężczyzna wybił szybę i dostał się do środka, kradnąc ze szklanki prawie 100 zł. Po przeszukaniu pomieszczeń przywłaszczył sobie dodatkowo 3 kartony papierosów, a także opróżnił lodówkę, zabierając ze sobą wędliny oraz zamrożone mięso.

Pokrzywdzony 56-latek wycenił straty łącznie na kwotę blisko 850 zł.

Funkcjonariusze Komisariatu Policji w Zabłudowie ustalili, kto może być odpowiedzialny za to zdarzenie i jeszcze tego samego dnia zatrzymali 36-letniego mieszkańca gminy Zabłudów. W jego mieszkaniu znaleźli część skradzionych przedmiotów.

We wtorek (14.02) podejrzany usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznał. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.

38-latek pobił ochroniarza za kawę. Grozi mu 15 lat więzienia

Kradł czekoladę i czekoladowe figurki. Przed nim gorzka kara

Złodziej na terenie pogotowia w Białymstoku. Ukradł kable do ładowania karetek

Mocne słowa byłego prezesa Legii o mistrzostwie Jagiellonii. Masłowski odpowiada

Przedłużają kolejne franczyzy. Białostocka marka wciąż się rozwija

Jagiellonia gromi, a mimo to jedenastka kolejki nie jest żółto-czerwona