Kryminalne

Desperat uciekał przed policjantami po torach. Krzyczał, że skoczy z mostu. Natychmiast musiano zablokować ruch kolejowy w tym miejscu i zatrzymać jadące pociągi.

Dyżurny siemiatyckiej komendy w niedzielę (21.08) otrzymał informację o mężczyźnie chcącym popełnić samobójstwo. Natychmiast przekazał to policyjnym patrolom, które niezwłocznie stawiły się na miejscu zdarzenia, czyli w okolicy wejścia na most kolejowy od strony miejscowości Olendry.

Na widok funkcjonariuszy młody mężczyzna zaczął uciekać wzdłuż torów wiodących na most, krzycząc, by ci nie podchodzili, bo skoczy. Mundurowi zabezpieczyli most z dwóch stron, próbując jednocześnie dostać się jak najbliżej desperata.

Do zapewnienia bezpieczeństwa konieczne było też wstrzymanie ruchu na tym odcinku. Współpracując z Ochotniczą Strażą Pożarną, siemiatyccy policjanci zatrzymali najpierw pociąg osobowy jadący z Siedlec w kierunku Hajnówki, a następnie drugi - relacji Hajnówka - Siedlce.

Na miejsce zdarzenia przyjechała znajoma 27-latka, z którą udało się mundurowym podejść bliżej mężczyzny, chwycić go i doprowadzić do radiowozu. Niedoszły samobójca trafił pod opiekę pracowników służby zdrowia.

Chciał zabić brata bliźniaka. Sąd apelacyjny podtrzymał wyrok

Puchar Polski. Jaga gra dalej, I-ligowiec pokonany

Donald Tusk w Białymstoku. Zapowiedział otwarcie granic

Wszystkich Świętych. Zmiany w organizacji ruchu przy cmentarzach